Mroźna pogoda za oknami nie zniechęciła inwestorów do kupowania akcji. Już we wtorek wyraźnie było widać, że podaż powoli zaczyna się wyczerpywać a do głosu dochodzą byki. O rosnącym zaufaniu do naszej gospodarki mógł również świadczyć fakt, że wczoraj złoty w szybkim tempie odrabiał wcześniejsze straty. Rósł też popyt na nasze papiery dłużne co skutkowało spadkiem ich rentowności. Do powrotu globalnych graczy do Polski zachęcały bardzo korzystne dane makroekonomiczne. W III kwartale PKB naszego kraju powiększył się rok do roku o 4,2 proc.

Nic, przynajmniej rano, nie wskazuje na to, żeby dzisiejsza sesja miała odwrócić te pozytywne trendy. Złoty dalej zyskuje na wartości. Euro kosztuje już 4 zł (jeszcze w poniedziałek testowało poziom 4,1 zł) a dolar 3,07 zł. Na otwarciu indeks WIG 20 zyskiwał 1,1 proc. i znalazł się na poziomie 2639 pkt. WIG rósł 0,79 proc. do 45717 pkt. WIG 80 spadł o 0,02 proc. do 11727 pkt. Po kwadransie obroty na GPW wynosiły 110 mln zł. Na innych parkietach również dominują wzrosty. Indeks giełdy tokijskiej zyskał 0,5 proc. Giełda w Szanghaju rosła o 0,1 proc. Francuski CAC 40 rano zyskiwał 0,8 proc.

Niemiecki DAX szedł w górę o 0,9 proc. a brytyjski FTSE o 0,6 proc. Optymizm inwestorów jest m.in. pochodną dobrych wieści z Chin dotyczących nastrojów w tamtejszej gospodarce. Indeks PMI pokazujący aktywność sektora przemysłowego wzrósł w listopadzie do 55,2 pkt. z 54,7 pkt. w październiku. Prognozy mówiły, że nie zmieni się. Za dobrą postawę rodzimych indeksów odpowiada: BRE Bank, TVN, TP i PGNiG, które zyskują po ponad 2 proc. "Hamulcowym" jest PGE, które traci 0,7 proc. Z firm z WIG 20 tylko cztery rozpoczęły dzień na czerwono. Z mniejszych firm dobrze rozpoczęła dzień ABC Data, która rośnie ponad 3 proc. i kosztuje 3,35 zł co jest nowym historycznym maksimum.

Przy niskich obrotach ponad 9 proc. rośnie Elektrobudowa. 3,6 proc. drożeje Famur, który planuje duże porządki w grupie. W kolejnych godzinach notowań uwaga inwestorów będzie zwrócona na informacje dotyczące kondycji gospodarek. O 9 rano zostały opublikowana dane dotyczące wskaźnika PMI dla Polski. Wyniósł 55,9 pkt. podczas gdy prognozy mówiły, że sięgnie 55 pkt. To kolejny czynnik, który może mieć pozytywne przełożenie na dzisiejsze notowania. Jeszcze przed południem ukażą się podobne komunikaty dotyczące PMI dla Francji, Niemiec i całej strefy euro. Po południu na rynki trafią dane o wydajności pracy i jednostkowych kosztach pracy w USA a także wydatkach na inwestycje budowlane.