Po raz kolejny najmocniej drożał indeks spółek technologicznych – Nasdaq Composite zwyżkował o 0,6 proc. i finiszował na poziomie 2,755 punktów.Indeks Dow Jones ciągle charakteryzuje bardzo mała zmienność - od 5 sesji, podczas jednego dnia nie wykonał ruchu większego niż 10 punktów. Od początku tygodnia zyskał zaledwie 0,08 proc. i w ślimaczym tempie zbliża się do poziomu 12000 punktów. Zarówno w środę, jak i w czwartek indeks blue chipów naruszał ten poziom, osiągając maksymalnie pułap 12019 punktów, ale ostatecznie kończył obie sesje poniżej okrągłej, psychologicznej bariery.
Na rynkach azjatyckich, podczas ostatniej sesji w tym tygodniu przewagę osiągnęli sprzedający. Wczoraj rano agencja Standard&Poor’s obniżyła rating Japonii z AA do AA-. Popsuło to nastroje inwestorów i w rezultacie Nikkei 225 zakończył piątkowe notowania 1,1 proc. pod kreską. Indeks ciągnęły w dół przede wszystkim papiery instytucji finansowych. W Sydney i Hong Kongu indeksy spadły po 0,7 proc. i finiszowały odpowiednio w okolicach poziomów 4875 i 23620 punktów.
Jedynym rynkiem regionu, na którym dominował popyt, była giełda w Szanghaju. Indeks chińskiej giełdy zyskał wprawdzie tylko 0,1 proc., ale zwyżkował trzecią sesję z rzędu i kończy tydzień na poziomie 2752.
Na rynkach Starego Kontynentu w piątek o 10.50 utrzymywały się nad kreską giełdy w Mediolanie, Madrycie i Frankfurcie . FTSE MIB zwyżkował o 0,3 proc., a IBEX 35 o 0,4 proc. W pobliżu wczorajszego zamknięcia był frankfurcki DAX, paryski CAC 40 zniżkował o 0,2 proc. Z kolei, londyński FTSE 100 tracił na wartości 0,7 proc. Po 11.00 na warszawskiej giełdzie indeks szerokiego rynku tracąc 0,1 proc. zniżkował w okolice 47410 punktów. WIG 20 był 0,1-proc. na plusie i oscylował w granicach poziomu 2730 punktów.
Sporządził: