Tokijski Nikkei 225 runął o dalsze 11 proc.

Trzeci kolejny dzień inwestorzy sprzedawali surowce w obawie, że katastrofa w Japonii zmniejszy na nie popyt.

W Nowym Jorku kwietniowe dostawy ropy gatunku WTI taniały nawet 4,48 dolara, do 96,71 dolara. Gatunek Brent w Londynie wyceniano minimalnie na 107,88 USD. O 17.20 naszego czasu notowania na obu rynkach kształtowały sie odpowiednio na 98,94 USD (-2,2 USD) oraz 110,44 USD (-3,2 USD). Analitycy biura maklerskiego Auerbach Grayson wskazują na podstawie analizy technicznej, że ropa może stanieć do 92 dolarów. W Japonii, według niektórych prognoz, gwałtownie zwiększy się zapotrzebowanie na gaz LNG, co spowodowało zwyżkę jego cen.

Miedź taniała do najniższego poziomu od trzech miesięcy, a jej cena spadła poniżej 9 tysięcy dolarów za tonę w dostawach trzymiesięcznych. Cena 8944,50 USD była najniższa od 16 grudnia 2010 roku. O 17.20 było 9083 USD (-107 USD)

Na rynku londyńskim taniało złoto w dostawach natychmiastowych. O 17.20 kosztowało 1396,32 USD, czyli 29,97 USD mniej niż poprzedniego dnia. Najniższa cena wynosiła 1381,22 USD.

[ramka]Komentarz

Gielda tokijska miała trzeci najgorszy dzień w swojej historii. Wskaźnik Nikkei 225 na koniec sesji stracił 11 proc. Obroty były rekordowe. Notowania Electric Power, właściciela elektrowni atomowej w Fukushimie, poleciały 25 proc. w dół, gdyż doszło do eksplozji w trzecim reaktorze. 13 proc. spadła kapitalizacja koncernu Hitachi, producenta reaktorów. Cena akcji największego banku Mitsubishi UFJ Financial spadła do najnizszego poziomu w historii jego notowań giełdowych.

Europejski indeks Stoxx Europe 600 stracił wczoraj 2,3 proc. Liderami spadków były takie branże, jak motoryzacja i chemia. Francuski Renault, który ma kontrolny pakiet akcji japońskiego Nissana, został przeceniony ponad 5 proc. Jeszcze gorzej wiodło się niemieckiemu Volkswagenowi. Kurs akcji największego producenta aut w Europie spadł do najnizszego poziomu od czterech miesięcy. Firmy chemiczne BASF i Rhodia traciły ponad 6 proc. W dalszym ciągu w niełasce były niemieckie koncerny energetyczne RWE i E.ON, które są właścicielami siłowni jądrowych. Ich akcje traciły ponad 5 proc. Kanclerz Angela Merkel zapowiedziała, że zostaną zatrzymane wszystkie reaktory, które rozpoczęły pracę przed końcem 1980 roku. Ponad 

3 proc. spadały notowania Electricite de France. Sprzedaż jej walorów zalecają analitycy Aurel BGC, którzy spodziewają się zaostrzenia regulacji dla energetyki nuklearnej. W górę pięły się notowania firm stawiających na odnawialne źródła energii. 20 proc. skoczyły notowania Nordex, producenta turbin wiatrowych, a SolarWorld zyskiwał 26 proc.

Nowojorski wskaźnik Standard & Poor’s 500, po spadku o 1,8 proc., znalazł się na najniższym poziomie od dwóch miesięcy. Taniały m.in. akcje spółek: General Electric, Alcoa i Exxon Mobil.[/ramka]