Amerykańskie dane uderzyły w rynki

Kiepskie dane gospodarcze ze Stanów Zjednoczonych wraz z obawami o strefę euro uderzyły również w rynek surowców. Cena ropy naftowej gatunku WTI?wynosiła wczoraj w Nowym Jorku około godziny 17 96,1 USD za baryłkę, o 1,3 proc. mniej niż dzień wcześniej

Aktualizacja: 25.02.2017 18:52 Publikacja: 18.05.2011 02:01

Amerykańskie dane uderzyły w rynki

Foto: Archiwum

Baryłka ropy gatunku Brent staniała w tym czasie w Londynie o 1,2 proc., do 109,6 USD.

Taniały również cenne kruszce. Za uncję złota płacono około godz. 17 1479,9 USD, czyli o 0,7 proc. mniej niż dzień wcześniej. Uncja srebra kosztowała we wtorek późnym popołudniem 33,3 USD,

o ponad 2 proc. mniej niż dzień wcześniej. Od 25 kwietnia (czyli najwyższego swojego szczytu od 31 lat) spadła ona już o ponad 30 proc. Rynek tego kruszcu wciąż przechodzi głęboką korektę.

Cena miedzi w Londynie początkowo lekko rosła (już czwarty dzień z rzędu). Po publikacji kiepskich danych z amerykańskiego sektora budowlanego oraz przemysłu jej wzrost zaczął jednak hamować, a późnym popołudniem już spadała. Po godz. 17 za tonę tego surowca płacono 8785 USD, o 0,7 proc. mniej niż dzień wcześniej.

Giełdy po obu stronach Atlantyku traciły wczoraj po południu już kolejny dzień z rzędu. Cieniem kładły się na wtorkowych sesjach m.in. obawy inwestorów dotyczące strefy euro, kiepskie dane gospodarcze ze Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i Niemiec oraz zrewidowanie w dół tegorocznych prognoz zysku przez amerykański koncern Hewlett-Packard.

Amerykańskie indeksy spadały na początku sesji. S&P 500 zniżkował koło godziny 18 o 0,5 proc. Na rynku dawały o sobie znać obawy przed spowolnieniem gospodarczym. Kurs akcji Hewletta-Packarda spadał na początku sesji o blisko 7 proc. Traciły również papiery innych firm z branży komputerowej.

Zniżki dotknęły również spółek ze Starego Kontynentu działających w tym sektorze. Paneuropejski indeks Stoxx Europe 600 zamknął się 1 proc. na minusie. Spośród dużych spółek z Europy traciły m.in. akcje francuskiego koncernu budowlano-telekomunikacyjnego Bouygues. Ich cena spadała po południu o ponad 4 proc., gdyż wyniki firmy okazały się gorsze od prognoz. Papiery brytyjskiego koncernu paliwowego BP zyskiwały nawet 6 proc., gdyż inwestorzy ucieszyli się z fiaska umowy tej spółki z rosyjskim koncernem państwowym Rosnieft (przewidującej wymianę pakietów akcji tych firm oraz stworzenie przez nie spółki joint-venture). Późnym popołudniem kurs akcji BP znalazł się już jednak na lekkim minusie.

Sesje na głównych azjatyckich rynkach skończyły się jeszcze przed publikacją kiepskich danych z USA, więc niektóre indeksy z tego regionu zamknęły się na lekkim plusie. Tokijski Nikkei 225 zakończył dzień z 0,1 proc. wzrostu, a chiński CSI?300 zyskał 0,5 proc. Hang Seng z Hongkongu spadł jednak o 0,2 proc., a koreański Kospi zniżkował o 0,1 proc.

Giełda
Marazm w Warszawie, nerwowo w USA. Złoty zyskuje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Tydzień w korekcie
Giełda
Mocne wyniki Broadcom wspierają spółki technologiczne
Giełda
Rajd św. Mikołaja - rynkowa okazja czy bajka?
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Giełda
WIG20 znów w dół. Tym razem przez CD Projekt
Giełda
Rok cyklu prezydenckiego