W piątek S&P500 straciło 1,17 proc., Dow Jones 1 proc., a Nasdaq spadł o 1,26 proc. Spadki amerykańskich indeksów SA spowodowane nie tylko rosnącym problemem zadłużenia strefy euro ale i rosnącymi obawami o koniunkturę Stanów Zjednoczonych. Gospodarka nie przyspiesza w oczekiwanym tempie, a odczyty wskaźników makroekonomicznych nie wskazują by miałby się to szybko zmienić. Dodatkowym powodem piątkowego spadku w Nowym Jorku była informacja o braku porozumienia między demokratami a republikanami w kwestii zwiększenia limitu amerykańskiego długu publicznego, podwyżki podatków i cięć budżetowych. W przypadku braku dojścia do porozumienia, w najbliższym miesiącu możemy być świadkami dalszych zawirowań na rynkach finansowych. Dziś o 14.40 z USA napłynął dane o dochodach i wydatkach gospodarstw domowych. Inwestorzy ponownie koncentrować się będą na wieściach z Grecji oraz na dalszym rozwoju sytuacji na rynku ropy.
Azjatyckie indeksy spadały w poniedziałek, po tym jak sektor energetyczny tracił wraz ceną ropy, spadały tez ceny metali i produktów rolnych. Japońskie Nikkei zakończyło sesję z 1 proc. stratą, południowokoreański Kospi spadł 0.9 proc., Hang Seng Index stracił 0.8%. Do spadków przyczyniło się piątkowe zamknięcie na minusie w USA, które dodatkowo pogorszyło sentyment. Widać to także na rynku surowców, od rana spadają notowania ropy (1 proc.), złota i srebra (w dół o 1,9 proc.), oraz miedzi (0,8 proc.).
Dziś spodziewany jest powrót na warszawski parkiet inwestorów, którzy w minionym tygodniu wyjechali na dłuższy weekend. Doprowadziło to wraz z wygaśnięciem czerwcowej serii kontraktów do tego ze w mijających 7 dniach GPW było jedną z najsłabiej zachowujących się giełd na świecie. Warszawski parkiet był w minionym tygodniu jednym z najsłabszych na świecie (łatwo skojarzyć nagłą jego słabość z wygaśnięciem czerwcowej serii kontraktów), a WIG 20 obecnie broni wsparcia w okolicach 2 800 pkt. W pierwszej godzinie sesji tracił pół procenta i z racji braku ważnych publikacji makroekonomicznych nie są dziś spodziewane duże wahania. Polscy inwestorzy podobnie jak światowi będą w najbliższych dniach w głównej mierze przyglądać się rozgrywkom z Grecji i USA. 27 czerwca to ostatni dzień na zapisanie się na akcje Jastrzębskiej Spółki Węglowej, które do tej pory cieszyły się znacznym zainteresowaniem inwestorów.
Sporządził:
Przemysław Gerschmann