W piątek na parkietach powiało grozą

Piątkowa sesja zakończyła się głębokimi spadkami wszystkich indeksów. Najwięcej z dużych firm, prawie 6 proc. potaniały papiery TVN

Aktualizacja: 23.02.2017 14:11 Publikacja: 02.09.2011 18:39

W piątek na parkietach powiało grozą

Foto: Fotorzepa, Szymon Laszewski Szymon Laszewski

Na światowe parkiety, po kilkunastu dniach względnego spokoju, znowu wróciły obawy o kondycję gospodarek europejskich (przede wszystkim greckiej) oraz amerykańskiej. Inwestorzy nie mogli pozostać obojętni na sygnały o spowalnianiu koniunktury w Eurolandzie i za oceanem. Dlatego w piątek od rana wyprzedawali akcje.

Sesja w Warszawie, podobnie jak i na innych parkietach naszego kontynentu, rozpoczęła się na czerwono. Presja podaży, przy całkowitym braku popytu, skutkowała w kolejnych godzinach stopniowym osuwaniem się indeksów. Obroty przez większą część dnia nie były jednak duże. Gracze czekali na publikowane o 14.30 komunikaty o kondycji amerykańskiego rynku pracy. Okazały się fatalne. Co prawda bezrobocie w sierpniu nie wzrosło w porównaniu z lipcem i nadal wynosiło 9,1 proc. ale okazało się, że w sektorze pozarolniczym w poprzednim miesiącu nie utworzono żadnych nowych miejsc pracy. Prognozy analityków mówiły, że przybędzie 75 tys. etatów.

Reakcja inwestorów na tą informację mogła być tylko jedna. W panice zamykali pozycje w akcjach i innych ryzykownych aktywach co przełożyło się na pogłębienie wcześniejszych spadków. Giełda w Warszawie (indeks WIG) traciła przejściowo nawet 3,3 proc. Indeks WIG zniżkował blisko 5 proc. ciągnięty w dół przez banki i Lotos. Na innych parkietach naszego kontynentu przeceny były jeszcze głębsze. Giełda niemiecka traciła chwilowo prawie 4 proc.

Do łask wrócił za to frank szwajcarski. Za helwecką walutę płacono po południu ponad 3,8 zł czyli 3 proc. więcej niż w czwartek.

Po godzinie od publikacji danych z USA podaż zaczęła się wyczerpywać, mimo że sesja na giełdzie w Nowym Jorku zaczęła się od spadków. Były one jednak znacznie mniejsze niż na starym kontynencie. Nie przekraczały 2 proc. Dlatego indeksy w Europie odrobiły część strat. Na zamknięciu indeks WIG znalazł się na wysokości 40544 pkt. co oznaczało 2,4-proc. spadek. WIG 20 osunął się o prawie 2,3 proc. do 2359 pkt. Najgorzej radziło sobie w piątek TVN, który stracił 5,8 proc. Liderem wzrostów była rosnąca o 0,8 proc. Telekomunikacja Polska. Z mniejszych firm czerwoną latarnię dzierżył Mostostal Export, nad którym zawisła groźba upadłości układowej. Walory budowlanej firmy straciły 15,3 proc. Obroty wyniosły 930 mln zł czyli były zbliżone do czwartkowych.

Na rynku walutowym złoty tracił w piątek na wartości. Inwestorzy, podobnie jak i na innych rynkach, najchętniej kupowali szwajcarskiego franka. O godz. 17.30 płacono za niego w Warszawie 3,74 zł. Dolar amerykański podrożał do 2,94 zł a euro do 4,1840 zł.

Giełda
Mocne przeceny na spółkach gamingowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Skromny sukces podaży
Giełda
Znów spadki na GPW. Św. Mikołaj już rozdał prezenty?
Giełda
Na GPW znów robi się czerwono. Kulą u nogi jest dzisiaj firma LPP
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Giełda
GPW czeka na nowy impuls
Giełda
Wokół zwyżki, a krajowy rynek dalej swoje