Miedź zdrożała w Londynie aż o 3,6 proc., do 7758 USD za tonę. W przypadku tego surowca istotne okazały się także doniesienia z Chin, gdzie bank centralny postanowił zmniejszyć poziom rezerw dla banków komercyjnych. Taka decyzja może rozruszać gospodarkę, a tym samym zwiększyć popyt na miedź, której Chińczycy zużywają najwięcej na świecie.
Jeśli chodzi o ropę naftową, jej ceny rosły w ciągu dnia o niemal 2 proc., a pod wieczór naszego czasu o ok. 1 proc. Kosztowała w Nowym Jorku 101 USD za baryłkę. Na ceny ropy bardzo pozytywnie wpływają doniesienia o poprawie na amerykańskim rynku pracy.
Złoto po interwencji banków centralnych zdrożało najwięcej od trzech tygodni, o 1,7 proc., i osiągnęło w Nowym Jorku cenę 1747 USD za uncję. Z danych Bloomberga wynika, że kruszec nadal bardzo chętnie kupują giełdowe fundusze ETF – mają już go 2354,5 tony, co jest nowym rekordem.
Komentarz
Skoordynowana akcja banków centralnych rozgrzała rynki akcji.