Prezes Belvedere: liczymy na to, że do jesieni spłacimy całe nasze zadłużenie

Prezes Belvedere: liczymy na to, że do jesieni spłacimy całe nasze zadłużenie

Aktualizacja: 18.02.2017 07:20 Publikacja: 23.03.2012 15:42

– Liczymy na to, że do jesieni spłacimy całe nasze zadłużenie – mówi „Parkietowi" Krzysztof Tryliński, prezes grupy Belvedere (na GPW notowanej pod nazwą Sobieski).

 

Zgodnie z planem naprawczym zatwierdzonym pod koniec 2009 roku przez sąd gospodarczy w Dijon dług Belvedere wynosił 550 mln euro. Na jego spłatę firma miała 10 lat. Ówczesny plan został jednak rozwiązany wiosną ubiegłego roku na wniosek części wierzycieli, a Belvedere przeszło pod ochronę sądu gospodarczego w Nimes. Od 20 marca 2012 roku grupa ponownie jest chroniona przez sąd w Dijon. Poprzedni plan naprawczy został bowiem anulowany przez sąd apelacyjny w Nimes.

 

– Mamy ochronę na kolejny rok. W ciągu trzech miesięcy powinniśmy poznać aktualny wykaz wierzytelności – wyjaśnia Krzysztof Tryliński. Dodaje, że tym razem – tak, jak zapowiadał już w rozmowie z „Parkietem" pod koniec 2011 roku – spółka nie chce regulować zaległości w ratach przez 10 lat.

 

– Szybka spłata będzie możliwa głównie dzięki sprzedaży części aktywów – zapowiada prezes Belvedere.

 

Tryliński nie zdradza, co firma chce sprzedać. Pod koniec lutego tego roku francuski dziennik „Les Echos" podał, że Belvedere przygotowuje się do sprzedaży marki Sobieski, swojej największej marki eksportowej. Według tej gazety firma liczy, że otrzyma za nią kilkaset milionów euro. Dziennik podał, że kilku przedsiębiorców i kilka funduszy podpisało ze spółką zobowiązanie o zachowaniu poufności.

Giełda
Dołek na Wall Street wymazany
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Giełda
WIG20 wraca pod szczyt hossy
Giełda
Na giełdzie majówki nie ma. Kursy w piątek reagują na wyniki
Giełda
Odreagowanie WIG20 zatrzymane w połowie środowych spadków
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Giełda
Przed majówkowa wyprzedaż na polskich indeksach
Giełda
Podaż atakuje na finałowej sesji kwietnia