Piątkowe odbicie, które przerwało pięciodniową serię spadków poprawiło nieco nastroje inwestorom giełdowym. Zwyżki, mimo że niewielkie (nie przekroczyły 1 proc.), objęły wszystkie rynki światowe więc trudno je było uważać za lokalne zjawisko. W Warszawie na indeksie WIG 20 pojawiła się biała świeca z długim dolnym cieniem co sugerowało zmianę trendu, przynajmniej w krótkim horyzoncie.
Przez weekend w światowej polityce i gospodarce nie wydarzyło się nic istotnego dlatego do poniedziałkowej sesji gracze przystępowali w nie najgorszych humorach. Nie popsuła ich nawet umiarkowanie dobra sesja w Azji gdzie indeksy przez większą część dnia rosły by na finiszu wrócić w okolice piątkowych zamknięć (giełda w Szanghaju spadła nawet pod kreskę).
W Europie poniedziałkowa sesja na większości parkietów zaczęła się na zielono. Francuski CAC 40 zyskiwał 0,36 proc., niemiecki DAX rósł o 0,39 proc. a brytyjski FTSE 250 o 0,28 proc. Warszawa zaczęła dzień nieco ostrożniej. Na starcie WIG 20 tracił 0,11 proc. i znalazł się na wysokości 2281 pkt. WIG tracił 0,04 proc. co oznaczało, że zaczął dzień od 41192 pkt. Większym wzięciem cieszyły się średnie firmy. mWIG40 na otwarciu rósł o 0,05 proc. Po kwadransie obroty wynosiły ledwie 15 mln zł co dobitnie świadczy o tym, że inwestorzy nie są przekonani, w którą stronę zmierzały będą rynki w bieżącym tygodniu.
Z dużych spółek liderami dzisiejszych zwyżek były na starcie KGHM (rósł o 1,3 proc.), TVN (1,2 proc.) i GTC (1,1 proc.). Stawkę zamykały Bank Handlowy, taniejący 1,6 proc. i przeceniony o 1,4 proc. Kernel. Z grona firm z ekstraklasy 10 rosła a dziewięć traciło na wartości.
Pierwsza w tym tygodniu sesja nie zapowiada się zbyt emocjonująco. Trudno nie odnieść wrażenia, że paliwo do zwyżek, jakim było rozwiązanie problemów finansowych Grecji, już się wyczerpało. Tymczasem ostatnie dane o kondycji największych gospodarek eurolandu okazały się zimnym prysznicem dla wszystkich entuzjastów, którzy wieszczyli koniec spowolnienia i liczyli na szybkie zwyżki na parkietach. Zakończył się też sezon publikacji wyników, który przynajmniej w przypadku pojedynczych firm potrafił zachęcić graczy do aktywniejszej gry.