Zarząd Sfinksa twierdzi, że – po kilku latach restrukturyzacji - spółka wychodzi na prostą. - Czeka nas jeszcze wiele pracy związanej z odrabianiem strat z przeszłości, jednak poprawa sytuacji jest niezaprzeczalna. Systematyczny wzrost przychodów i poprawę kluczowych wyników – na sprzedaży, operacyjnego i netto – notujemy już od drugiej połowy 2010 r. Będziemy dążyć do tego, by ta tendencja utrzymała się także w tym roku – powiedział „Parkietowi" Sylwester Cacek, prezes Sfinksa.
Dodał, że grupa jest coraz bliżej uzyskania dodatniego wyniku operacyjnego. - Choć trudno nam w tej chwili wyrokować, jak będzie on wyglądał w skali całego roku – podkreślił Cacek.
W 2011 r. spółka otworzyła 15 restauracji i to jest plan minimum na ten rok. Teraz Sfinks zarządzą 110 lokalami, w tym siecią 94 restauracji Sphinx, ośmioma lokalami Wook i również ośmioma placówkami z segmentu premium, działającymi pod brandem Chłopskiego Jadła.