Analityk KBC: pozew Emperii nie stwarza wielu ryzyk dla akcjonariuszy, a może przynieść potencjalnie korzyści

Analityk KBC: pozew Emperii nie stwarza wielu ryzyk dla akcjonariuszy, a może przynieść potencjalnie korzyści

Aktualizacja: 18.02.2017 23:13 Publikacja: 10.05.2012 15:39

Wczoraj Emperia złożyła do sądu pozew na kwotę 431 mln zł wobec Ernst&Young. Twierdzi, że audytor nie wywiązał się z umowy i naraził ją na straty.

 

Zdaniem analityków nie sposób oszacować prawdopodobieństwa uzyskania odszkodowania, ponieważ sprawa będzie skomplikowana i czasochłonna.

 

-  Z drugiej strony pozew Emperii nie stwarza wielu ryzyk dla akcjonariuszy, a może przynieść potencjalnie korzyści – powiedział „Parkietowi" Kamil Szlaga, analityk KBC Securities.

 

Emperia i Eurocash zawarły w grudniu 2010 r. umowę, na podstawie której ta pierwsza miała sprzedać Eurocashowi spółki z grupy Tradis. Strony powołały E&Y do dokonania obliczeń, na mocy których miała zostać ustalona cena sprzedaży. E&Y miał zrobić obliczenia według procedur, ustalonych przez Eurocash i Emperię. Emperia twierdzi, że nieoczekiwanie po kilku miesiącach audytor zażądał  zwolnienia go od odpowiedzialności za efekty pracy.

 

Dodatkowo chciał sam ustalić procedury, według których miał robić swoje obliczenia. Spółki się nie zgodziły. Brak niezależnej wyceny spowodował, że zostały z własnymi, różniącymi się wycenami. Między stronami zaistniał spór, który w efekcie zaprowadził je przed sąd arbitrażowy. Transakcję udało się zawrzeć w formie ugody, ale zdaniem Emperii skutki decyzji E&Y spowodowały, że spółka poniosła wymierne straty.

 

Ernst & Young odpiera zarzuty.

Giełda
Stąpania po cienkim lodzie ciąg dalszy
Giełda
WIG20 stale poniżej 2900 pkt.
Giełda
Nvidia oraz AMD napędzają euforię na Wall Street
Giełda
Rusza sezon wyników, a Wall Street już na szczytach
Giełda
WIG20 znów przy szczycie. Będzie wybicie?
Giełda
Cisza przed sezonem wyników