- W moim przekonaniu Azoty Tarnów wciąż są notowane jest z blisko 20 proc. dyskontem do spółek z branży na wskaźniku EV/EBITDA, co implikowałoby cenę w okolicach 43 zł. Ciężko będzie przekonać inwestorów w wezwaniu poniżej tego poziomu – mówi „Parkietowi" Krystian Brymora, analityk BDM. Jego zdaniem duże jest też prawdopodobieństwo, że Acron zainteresowany będzie innymi spółkami z branży. - Wyraźnie widać, że zależy mu na wejście na rynek Unii Europejskiej. Uwzględniając specyfikę produkcji w grę wchodzić mogłyby Zakłady Azotowe Puławy - dodaje.