Rozmowa z Tomaszem Hanczarkiem, prezesem grupy Work Service
Kurs akcji Work Service utrzymuje się ostatnio poniżej ceny emisyjnej. Kiedy będą mogli zarobić inwestorzy, którzy kupili akcje spółki w ofercie publicznej i od razu ich nie sprzedali ?
- Przede wszystkim chciałbym zwrócić uwagę na obroty na akcjach Work Service. Są coraz większe-sięgają już 150 -200 tys. zł. To oznacza,że spółka dopracowała się normalnego, naturalnego handlu jej akcjami. Płynność akcji zwiększa bezpieczeństwo inwestycji, dlatego chcę by nasze akcje miała jak największa rzesza inwestorów i by spółka była warta wielokrotnie więcej niż dziś.
Każdy by tak chciał..
- Ale my akurat to możemy osiągnąć. Operujemy na takim rynku i możemy tak sprawnie przeprowadzić sensowne akwizycje, że za kilka lat; dwa-trzy albo pięć, Work Service będzie miała kilka miliardów złotych przychodów i będzie działała na ośmiu-dziesięciu rynkach w Unii Europejskiej i poza nią. Wtedy ci, którzy długofalowo zainwestują teraz w jej akcje, zarobią wielokrotnie.