Paneuropejski indeks stoxx600 zniżkował dziś 0,61 proc. Powodem słabych nastrojów na rynkach jest rosnące przekonanie wśród inwestorów, że szczyt przywódców Unii Europejskiej nie rozwiąże żadnych istotnych problemów.
Inwestorzy pozostają sceptyczni co do wyników szczytu bowiem liderzy europejscy są podzieleni co do metod walki z kryzysem. Kanclerz Niemiec Angela Merkel wielokrotnie zaznaczała, że nie zamierza ulec presji i zgodzić się na wprowadzenie wspólnych obligacji.
Obawy pogłębiły się w reakcji na wypowiedź rzecznika niemieckiego ministra finansowów Wolfganga Schaeuble. Powiedział on, że doniesienia o tym, że Niemcy mogą złagodzić stanowisko w sprawie euroobligacji są nieprawdziwe.
Dodatkowo nerwowość wprowadziły informacje z rynku długu. Włosi i Hiszpanie zmuszani są płacić coraz wyższe odsetki od długu publicznego. Dzisiaj Rzym sprzedał obligacje 5-cio i 10-letnie za niespełna 5,5 mld euro. Średnia rentowność 10-latek wyniosła 6,19 proc. i była o 16 pb. wyższa niż na poprzedniej aukcji. Ponowny wzrost rentowności obligacji do ponad 7 proc. również przyczynił się do pogorszenia nastrojów.
Dziś poznaliśmy też dane makroekonomiczne zza oceanu, które okazały się zgodne z przewidywaniami. Liczba nowo zarejestrowanych bezrobotnych w USA spadła w ubiegłym tygodniu do 386.000 z 392.000 po korekcie tydzień wcześniej. Analitycy prognozowali, że liczba nowych bezrobotnych wyniosła 385.000. Ponadto w pierwszym kwartale 2012 roku tempo wzrostu Produktu Krajowego Brutto (PKB) USA wyniosło 1,9 procent. Odczyt był zgodny z prognozami analityków i danymi po drugiej korekcie.