Paneuropejski indeks stoxx600 zyskał dziś 0,46 proc. Rynkowi gracze wstrzymywali się dzisiaj z decyzjami, czekając na ogłoszenie decyzji w sprawie polityki monetarnej Rezerwy Federalnej USA (Fed) i Europejskiego Banku Centralnego. W ubiegłym tygodniu optymizm na rynku rozbudziły wypowiedzi prezesa ECB, Mario Draghiego, który zapewnił, że uczyni wszystko, by chronić strefę euro przed upadkiem. Draghi, że chce walczyć z wysokimi rentownościami długu Hiszpanii i Włoch. Rynek zastanawia się, czy słowa te zostaną poparte konkretnymi działaniami. Jutro EBC podejmie decyzję w sprawie stóp procentowych w eurolandzie.
Inwestorzy czekają także na decyzję Rezerwy Federalnej USA w sprawie polityki monetarnej. Zdaniem analityków, bank zasygnalizuje, że jest gotów wspierać gospodarkę, ale obecnie nie podejmie żadnych zdecydowanych działań w tym kierunku. Decyzję Fedu poznamy już dziś wieczore po posiedzeniu FOMC.
Atmosfera oczekiwania zdominowała rynki, a dane makroekonomiczne jakie napływają z gospodarek nie wzbudzały dziś dużych emocji. odczyty indeksu PMI dla krajów strefy euro nie pozostawiają złudzeń. Europa pogrąża się w coraz większych problemach gospodarczych. Niemcy odnotowali spadek do poziomu 43,0 pkt wobec 45,0 pkt na koniec czerwca. Niewiele lepiej wygląda sytuacja drugiej gospodarki strefy euro. Indeks PMI dla przemysłu francuskiego spadł w lipcu 2012 r. do poziomu 43,4 pkt.
Dość pozytywny raport ADP z amerykańskiego rynku pracy, najwyraźniej też nie zrobił większego wrażenia na graczach, którzy raczej czekają na twarde dane Departamentu Pracy.
Na finiszu indeks londyńskiej giełdy FTSE 100 zyskał 1,38 proc. We Francji paryski CAC 40 wzrósł 0,91 proc. Spadkom nie oparł sie niemiecki DAX. Indeks frankfurckiego parkietu spadł 0,26 proc.