Emperia przyzwyczaiła już akcjonariuszy, że hojnie dzieli się zyskami. Ten rok był pod tym względem wyjątkowy. Jednostkowy zarobek Emperii za 2011 r. wyniósł ponad 817 mln zł, wobec 62,3 mln zł w 2010 r. Tak duży wzrost był skutkiem zaksięgowania zysku ze sprzedaży Tradisu. W efekcie Emperia wypłaciła akcjonariuszom aż 56,41 zł dywidendy na akcję.
Prezes spółki Artur Kawa sygnalizuje, że w przyszłym roku udziałowcy również nie powinni mieć powodów do narzekania.
– Spodziewam się, że cały tegoroczny zysk będzie wypłacony akcjonariuszom – ujawnia w rozmowie z „Parkietem".
Tymczasem Emperia porządkuje grupę i tnie koszty. Analitycy spodziewają się, że sprzedaż lub leasing zwrotny części nieruchomości przyniesie Emperii w 2013 r. aż 185 mln zł gotówki. Prezes Kawa nie ujawnia, jakiej konkretnie kwoty spółka się spodziewa. Potwierdza jednak, że sprzedaż nieruchomości jest w toku.
– Zakładamy, że na część z nich uda nam się znaleźć nabywców jeszcze w tym roku. Wartość nieruchomości, ujęta w księgach, to ok. 400 mln zł – mówi.