Dlaczego poniedziałki są najgorsze

Na ostatnich 11 poniedziałków Dow Jones spadał aż w dziesięciu przypadkach

Aktualizacja: 13.02.2017 00:23 Publikacja: 19.08.2012 20:32

Dlaczego poniedziałki są najgorsze

Foto: Bloomberg

To siedzi nie tylko w twojej głowie. Poniedziałki naprawdę są najgorsze.

Poniedziałek jest jedynym dniem tygodnia, kiedy jest bardziej prawdopodobne, że giełda pójdzie w dół niż w górę. Na ostatnich 11 poniedziałków, aż w dziesięciu przypadkach  indeks Dow Jones Industrial Average tracił, a dwa najgorsze dni w historii  nowojorskiej giełdy to Czarne Poniedziałki (Black Mondays).

Nie ma jednego powodu wyjaśniającego , dlaczego tak się dzieje, podobnie jak nie ma jednego wytłumaczenia wzrostów bądź spadków w inne dni tygodnia, pisze Christina Rexrode z agencji Associated Press. Do głowy przychodzi pewien anegdotyczny dowód: spółki są skłonne  upowszechniać złe informacje w piątki w nocy, kiedy zwraca na to uwagę mniej ludzi. Poniedziałek jest wówczas pierwszym dniem, kiedy inwestorzy mogą na nie zareagować.

Kiedy firmy padają, zwykle dzieje się to późno w niedzielę lub rano w poniedziałek, po nieudanych weekendowych próbach utrzymania się na powierzchni. Tak działo się w przypadku Wachovii, Bear Stearns, czy najgłośniejszego krachu, który stał się udziałem banku inwestycyjnego Lehman Brothers Holdings 15 września 2008 roku.

Możliwe, że inwestorzy są po prostu w złym nastroju, a co najmniej bardziej niespokojni. Wskaźnik VIX, pokazujący poziom ich strachu ma skłonność do wzrostu właśnie w poniedziałki, wskazuje Ryan Detrick, starszy analityk techniczny w firmie Schaeffer's Investment Research. W tym roku było tak w przypadku dwóch trzecich poniedziałków, natomiast jeśli chodzi o wtorki, zajmujące drugą pozycję na liście najbardziej niepokojących dni, VIX rósł w 58 proc. przypadków.

A może chodzi o coś innego, co sprawia, że zachowanie rynku staje bardziej zrozumiałe. Jak opowieści o tym, że podczas hossy panie noszą się krócej, czy rynek idzie w górę, kiedy Super Bowl wygrywa drużyna z NFC.

Burton Malkiel o dwóch ostatnich teoriach pisał w swoim  finansowym klasyku „A Random Walk Down Wall Street" (Przypadkowy spacer Wall Street).

Howard Silverblatt, analityk S&P Dow Jones  Indices prześledził zachowanie indeksu Standard&Poor's500 od 1928 roku stwierdzając, że melancholijne poniedziałki mają długą tradycję. W okresie 84 lat wskaźnik ten spadał przez 52 proc. poniedziałków.  Podobnie działo się z indeksem Dow Jones Industrial Average. W. Z., AP

Giełda
Indeksy w Warszawie utknęły tuż pod szczytami hossy
Giełda
Big beautiful tax bill
Giełda
Pół roku deprecjacji
Giełda
Ustawa podatkowa to za mało dla Wall Street?
Giełda
WIG20 znów odbija się od linii tegorocznych szczytów
Giełda
Spadek na otwarcie kwartału