WIG20 wrócił ponad poziom 2400 pkt.

Daleko lepsze od zakładanych wieści z amerykańskiego rynku pracy zdopingowały inwestorów na całym świecie do kupowania akcji.

Aktualizacja: 12.02.2017 12:57 Publikacja: 05.10.2012 18:34

WIG20 wrócił ponad poziom 2400 pkt.

Foto: Bloomberg

Piątkowa sesja na giełdach starego kontynentu rozpoczęła się od lekkich zwyżek. Inwestorzy szybko zapomnieli o czwartkowych spadkach. Większą uwagę przywiązywali za to do wcześniejszych zwyżek za oceanem. W Warszawie WIG 20 na otwarciu rósł o 0,29 proc. do 2377 pkt. WIG zyskiwał 0,23 proc. i zatrzymał się na poziomie 43941,75 pkt. Porannym wzrostom towarzyszyły jednak śladowe obroty.

Podobnie niewielką aktywność można było obserwować na innych parkietach europejskich. Nie przeszkodziło to jednak indeksom europejskim w systematycznym zyskiwaniu na wartości. W marszu w górę nie przeszkodziły graczom nawet gorsze od zakładanych dane o sierpniowych zamówieniach w niemieckim przemyśle. Spadły o 1,3 proc. w porównaniu z lipcem choć według analityków, spadek miał wynieść tylko 0,5 proc.

Prawdziwy ruch na parkietach zaczął się dopiero po godz. 14.30 gdy na rynki trafiły długo oczekiwane wiadomości z amerykańskiego rynku pracy. Okazało się, że we wrześniu bez pracy pozostawało tylko 7,8 proc. Amerykanów czyli najmniej od czterech lat. Prognozy zakładały, że wskaźnik wyniesie 8,2 proc. W sektorze pozarolniczym w poprzednim miesięcy powstało 116 tys. nowych stanowisk wobec zakładanych 112 tys.

Reakcja inwestorów na te doniesienia mogła być tylko jedna. Zaczęli z jeszcze większą determinacją kupować akcje co przesądziło o zielonym zamknięciu notowań w Europie. Po godz. 17 giełda niemiecka rosła o 1,2 proc. a francuska o 1,55 proc. W Londynie indeksy rosły o 0,9 proc. Aż 5 proc. zyskiwał parkiet w Atenach.

W Warszawie na zamknięciu WIG 20 osiągnął pułap 2411,07 pkt. czyli był o 1,73 proc. wyżej niż w czwartek. WIG rósł o 1,56 proc. do 44524,40 pkt. Przez cały dzień właściciela zmieniły akcje za 700 mln zł. Najbardziej aktywnie inwestorzy handlowali papierami KGHM. Obroty na tej spółce przekroczyły 100 mln zł. Akcje miedziowego koncernu podrożały o 2,55 proc. Jeszcze więcej, bo aż 2,81 proc. zarobili udziałowcy PKO BP. W czołówce najmocniej rosnących spółek było też, drożejące o 2,29 proc. PZU. Najgorszą inwestycją spośród firm z WIG 20 była Telekomunikacja Polska (straciła 0,12 proc.), która tradycyjnie, w okresach silnych zmian indeksów, zachowuje się inaczej niż cały rynek. Z mniejszych firm dużo powodów do zadowolenia po piątkowej sesji mieli właściciele Petrolinvestu, którzy zarobili 24,7 proc. Liderem spadków był taniejący o 7 proc. Mostostal Export.

Optymistyczne nastroje z rynku kapitałowego udzieliły się też inwestorom z rynku walutowego. Co prawda rano złoty lekko tracił na wartości do euro czy dolara ale kolejne godziny notowań należały już zdecydowanie do inwestorów, którzy naszym pieniądzem wypełniali portfele inwestycyjne. Wieczorem za euro płacono w Warszawie 4,0680 zł czyli 0,33 proc. mniej niż w czwartek. Szwajcarski frank potaniał o 0,42 proc. do

3,3560 zł. Dolar zniżkował o, 6 proc. do 3,1160 zł.

Giełda
Mocne przeceny na spółkach gamingowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Skromny sukces podaży
Giełda
Znów spadki na GPW. Św. Mikołaj już rozdał prezenty?
Giełda
Na GPW znów robi się czerwono. Kulą u nogi jest dzisiaj firma LPP
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Giełda
GPW czeka na nowy impuls
Giełda
Wokół zwyżki, a krajowy rynek dalej swoje