WIG20 rozpoczął dzień od 0,3 – proc. przeceny. Spadki na początku dnia nie mogły zaskoczyć jeśli weźmiemy pod uwagę, że mocne spadki miały miejsce również w Stanach Zjednoczonych oraz w Japonii. Wraz z upływem czasu sytuacja na naszym rynku zaczęła się jednak poprawiać. Ciężko natomiast mówić o huraoptymizmie. Obecnie wskaźnik największych firm naszego parkietu oscyluje wokół poziomu środowego zamknięcia. Na chwilę obecną (godz. 14) znajduje się również ponad psychologiczną barierą 2300 pkt. Wydaje się, że obrona tego poziomu jest dziś głównym wyzwaniem dla naszych inwestorów.
Słabiej radzą sobie średnie i małe spółki. mWIG40 traci 0,6 proc. z kolei sWIG80 jest 0,5 proc. pod kreską. Obroty na naszym rynku przekroczyły 500 mln zł. Po raz kolejny jednak uwaga inwestorów skupia się przede wszystkim na walorach KGHM. Obrót na nich przekroczył już 130 mln zł. Akcje miedziowego giganta drożeją o 0,4 proc.
Liderem wzrostów wśród największych firm jest Boryszew, którego walory drożeją o 2,3 proc. Na drugim biegunie znajdują się papiery JSW, które są przeceniane o 2,7 proc.
O ile WIG20 ma spore problemy żeby wyjść na plus tak zdecydowanie lepiej radzą sobie inne europejskie wskaźniki. Niemiecki DAX rośnie o 0,5 proc. zaś francuski CAC40 zyskuje już 0,7 proc. Optymistycznie zapowiada się także sesja w Stanach Zjednoczonych. Kontrakty na tamtejsze indeksy rosną o 0,4 proc.
O początku handlu na Wall Street mogą jednak zadecydować dane makro ze Stanów Zjednoczonych. O 14.30 poznamy liczbę nowozarejestrowanych bezrobotnych. Dziś poznaliśmy już dane z polskiej gospodarki. Okazały się one gorsze od prognoz. W marcu spadła on o 2,9 proc. r/r. Prognozy mówiły o spadku ale o 2 proc.