Amerykanie, którzy w piątek po jednodniowej przerwie (z powodu Święta Niepodległości) wrócili na rynki finansowe, sprawili inwestorom miłą niespodziankę. Mimo niemrawego początku w drugiej części dnia giełda nowojorska zaczęła dynamicznie odrabiać straty i finiszowała ponad 1 proc. wyżej (indeks S&P 500) niż w środę. Paliwem do zwyżek były lepsze niż zakładano dane z rynku pracy. Amerykanie podeszli do nich z dużo większym dystansem niż Europejczycy (w piątek giełdy na Starym Kontynencie mocno spadały), dla których piątkowe odczyty były zapowiedzią szybkiego ograniczenia luzowania polityki pieniężnej (program QE3). Pozytywna reakcja giełdy nowojorskiej na informacje z rynku pracy sygnalizuje, że tamtejszy parkiet zdyskontował już możliwość braku dopływu świeżej gotówki na rynki kapitałowe i teraz skupiał się będzie na danych makroekonomicznych oraz wynikach finansowych spółek. Sezon publikacji danych za I półrocze rusza już w poniedziałek. Tradycyjnie zaczyna go Alcoa.
Mimo pozytywnego finiszu piątkowych notowań za oceanem giełdy azjatyckie w poniedziałek zachowywały się słabo. Parkiet w Tokio zniżkował 1,4 proc. Giełda w Szanghaju, przed godz. 9 polskiego czasu, spadała o ponad 2,3 proc. Niewiele mniej traciła giełda w Hongkongu.
W Europie nastroje były znacznie lepsze. Na starcie parkiet w Paryżu zyskiwał 0,8 proc., Londynie 0,21 proc. a Frankfurcie o 0,85 proc. Inwestorzy dość gładko zapomnieli o niepokojach związanych ze związane ze zmianami politycznymi w Portugalii. Szansą na dalszą poprawę nastrojów mogą być publikowane dzisiaj o godz. 12 informacje (ostateczne) o majowej produkcji przemysłowej w Niemczech. Według analityków, była o 0,5 proc. niższa niż miesiąc wcześniej. Lepszy odczyt może zachęcić graczy do kupowania akcji.
Na naszym podwórku nowy tydzień zaczął się od delikatnych zwyżek. WIG 20 rósł o 0,26 proc. do 2259,32 pkt. WIG zyskiwał 0,18 proc. do 45190,41 pkt. Odbiciu towarzyszyły śladowe obroty. Po 10 minutach handlu właściciela zmieniły akcje za zaledwie 15 mln zł co dobitnie dowodzi, że znaczna część inwestorów wyjechała na wakacje.
Najlepszymi spółkami z WIG 20 były PZU (zyskiwało 1,6 proc.), GTC (odrabiało piątkowy spadek i drożało o 1,5 proc.), BZ WBK i Bank Handlowy (zwyżka wynosiło po 1 proc.). Spośród czterech spółek z ekstraklasy, które na otwarciu były na minusie najwięcej (1,5 proc.) spadało JSW. Przyczyną wyprzedaży było wprowadzenie od dzisiaj do obroty giełdowego 17,1 mln akcji pracowniczych. Na 1-proc. minusie wystartowała też Telekomunikacja Polska, w której jesienią może dojść do zmian kadrowych na najwyższym szczeblu.