W ostatnich dniach uwaga inwestorów skupia się głównie na rosnącym sektorze usług, finansów oraz nowoczesnych technologii. Przyglądając się uważniej analizie sektorowej, wnioskować można, że dla przedstawicieli banków może to być niestety ostatni tak dobry kwartał. Ewentualny wzrost inflacji w USA negatywnie wypłynie na bilanse banków, szczególnie tych, które większość kredytów udzielały po stałej stopie procentowej. Jednym z najbardziej wrażliwych banków narażonych na ryzyko stóp jest Bank of America. Wzrost oprocentowania obligacji niekorzystnie wpływa na portfel aktywów spółki, co w konsekwencji będzie utrudniało budowę wartości netto i wypłatę zysków akcjonariuszom. Kolejną sferą gospodarki, w której nie należy spodziewać się poprawy wyników, jest branża spożywcza. Rosnące koszty surowców negatywnie wpływają na poziom marż, a długa zimna i wiosna nie sprzyjała zyskom spółek takich jak Coca-Cola, która jako jedna z nielicznych nie zaskoczyła wynikiem in plus. Inaczej wygląda sytuacja w sektorze technologicznym. Akcje światowego giganta Google zyskały w ciągu miesiąca prawie 10 proc. Głównie za sprawą zapowiedzi dalszego rozwoju serwisu Google+ oraz Google Maps.