Amerykańskie porozumienie nam nie pomogło

Czwartkowa sesja na GPW zaczęła się od spadków głównych indeksów. Teraz czas na ważne dane makroekonomiczne.

Aktualizacja: 11.02.2017 11:10 Publikacja: 17.10.2013 10:28

Indeks szerokiego rynku WIG zaczął dzień na symbolicznym, 0,01-proc. plusie i poziomie 52865,03 pkt.

Indeks szerokiego rynku WIG zaczął dzień na symbolicznym, 0,01-proc. plusie i poziomie 52865,03 pkt.

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski RP Radek Pasterski

Najważniejszą wiadomością, z którą na starcie czwartkowych notowań musieli zmierzyć się inwestorzy europejscy, była parafowana kilkanaście godzin wcześniej przez Baracka Obamę, prezydenta Stanów Zjednoczonych ustawa zapobiegającą niewypłacalności tego państwa

. Wymęczone porozumienie (negocjacje polityków były wyjątkowo trudne i trwały kilka tygodni) nie zrobiło jednak większego wrażenia na inwestorach. Trudno bowiem było oczekiwać, że decydenci doprowadzą do bankructwa największej światowej gospodarki w imię interesów własnych partii. Dlatego porozumienie, zdaniem ekspertów, od dawna uwzględnione było w cenach akcji co zdawały się potwierdzać ostatnie zwyżki na parkietach światowych.

W środę w Warszawie indeks największych spółek WIG 20 finiszował na poziomie 2505,2 pkt., czyli najwyższym od końca stycznia. Niemiecki DAX ustanowił roczne maksimum. Amerykański S&P, który miał możliwość zdyskontowania ugody polityków zwyżkował 1,4 proc. i jest już tylko o włos od rekordu z połowy września. Dobre nastroje udzieliły się też inwestorom azjatyckim. W czwartek giełda w Tokio zyskała kolejne 0,8 proc. i była to siódma zwyżka z rzędu.

Fala entuzjazmu po dotarciu do Europy była już znacznie słabsza. Giełda niemiecka zaczęła dzisiejszy dzień od 0,3-proc. spadku. Parkiety w Londynie i Paryżu traciły po 0,1 proc. W Warszawie indeks szerokiego rynku WIG zaczął na symbolicznym, 0,01-proc. plusie i poziomie 52865,03 pkt. Indeks największych spółek WIG 20 wystartował od poziomu 2500,69 pkt. co oznaczało 0,18-proc. przecenę. Nowy indeks WIG 30 tracił 0,13 proc. do 2676,11 pkt.

W dół nasz parkiet ciągnął KGHM. Kurs spadał o 1,2 proc. za sprawą spadków cen miedzi. Słabo prezentowała się też, zniżkująca 1 proc. Telekomunikacja Polska. Na drugim biegunie, rosnąc 1,5 proc., był Eurocash. Ponad 0,5 proc. zyskiwał Synthos. Z mniejszych firm ponad 5 proc. zyskiwał Gant, mimo że zarząd spółki złożył do sądu wniosek o ogłoszenie upadłości układowej. Prawie 3 proc. zarabiali też właściciele Trakcji. Z kolei wśród tracących firm wyróżniało się, przecenione o 1,5 proc., Gino Rossi.

W kolejnych godzinach duże znaczenie dla zachowania się rynków, rozwikłaniu amerykańskiego pata, ponownie będą miały dane makroekonomiczne. Dzisiejszy kalendarz jest całkiem bogaty. Dla GPW najważniejszą wiadomością będą dane o wrześniowej produkcji przemysłowej, która według prognoz była o 7,1 proc. wyższa niż rok temu. Raport ukaże się o godz. 14. Niewiele później rynki poznają doniesienia o liczbie nowych bezrobotnych w USA w poprzednim tygodniu oraz odczyt październikowego Indeksu Fed z Filandelfii, który miał spaść do 15 pkt. z 22,3 pkt. miesiąc wcześniej.

Na rynku walutowym o kwotowaniu złotego decydowały zmiany na parze EUR/USD, której kurs rósł rano o 0,4 proc. W Warszawie skutkowało to 0,15-proc. zwyżką euro do 4,1650 zł oraz 0,3-proc. spadkiem dolara amerykańskiego, którego wyceniano na 3,0650 zł. Szwajcarski frank kosztował 3,3720 zł (zwyżka o 0,2 proc.).

Giełda
GPW czeka na nowy impuls
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Wokół zwyżki, a krajowy rynek dalej swoje
Giełda
Analiza poranna – Dziś inflacja z USA
Giełda
WIG20 z podwójnym szczytem. Prawie 20-proc. przecena 11 bit studios
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Giełda
Indeksy w Warszawie nie palą się do korekty
Giełda
Kolejny rok przewagi USA