W rezultacie główne indeksy giełdowe niemal w całości odrobiły straty wywołane poniedziałkowym tąpnięciem. WIG20 zyskał blisko 1,9 proc. powracając ponad poziom 2300 pkt, choć niemrawy początek notowań wcale nie zapowiadał udanej sesji. Jednak z każdą kolejną godziną przewaga kupujących stawała się coraz bardziej wyraźna. Rodzime indeksy poruszały się zgodnie z kierunkiem wyznaczonym przez największe europejskie parkiety, gdzie zdecydowanie więcej do powiedzenia mieli kupujący. Jednak tym razem warszawska giełda była góra w rywalizacji z zachodnioeuropejskimi parkietami , co w ostatnich miesiącach zdarzało się wyjątkowo rzadko. Zwykle rodzimi gracze nie nadążali za innymi rynkami akcji. Optymizmem może napawać również fakt, że efektownej zwyżce indeksów towarzyszyły całkiem spore obroty, znacznie wyższe niż w trakcie poprzednich, około świątecznych sesji. W trakcie całej sesji właściciela zmieniły akcje o wartości miliarda złotych. Wzrost aktywności graczy w połączeniu z dynamicznym odbiciem dobrze wróży na przyszłość. Po bardzo udanej środowej sesji pojawiła się bowiem nadzieja, że po rozczarowującym grudniu , w którym inwestorzy na próżno wypatrywali rajdu Św. Mikołaja, pojawi się „efekt stycznia".
Z największych spółek wchodzących w skład WIG20 największym wzięciem cieszyły się papiery JSW, których notowania poszybowały o blisko 20 proc. Inwestorzy najwyraźniej mocną liczą na rządowy plan dotyczące restrukturyzacji sektora górniczego, którego szczegóły poznali jeszcze w trakcie sesji. Popyt uaktywnił się także na papierach KGHM, PKN Orlen i Lotosu. Na drugim biegunie, wśród przecenionych firm, znalazły się akcje Eurocashu i kontynuującego czarną passę LPP. Nieźle sobie radzą także spółki o średniej kapitalizacji tworzące mWIG40. Z kolei nieco słabsze nastroje panują w segmencie najmniejszych spółek. Indeks „maluchów" s WIG80 zamknął się niewiele ponad kreską. Trzeba jednak mieć na uwadze, że w przeciwieństwie do giełdowych potentatów „maluchy" skutecznie oparły się w poniedziałek przecenie. Na szerokim rynku najefektowniejszą 16-proc. zwyżkę zanotował Bytom, gdzie inwestorów zmobilizowały rewelacyjne wyniki grudniowej sprzedaży. Z kolei listę spadkowiczów otwiera MSX Resources, którego notowania trakcie ostatnich sesji wyróżniały się silnymi wahaniami.