Po godz. 14 pod kreską znalazły się niemal wszystkie wskaźniki warszawskiej giełdy. Indeks szerokiego rynku tracił 0,2 proc., wskaźnik 20 największych spółek osłabiał się o 0,35 proc. mWIG40 był o 0,1 proc. niżej niż dzień wcześniej, a sWIG80 znalazł się 0,5 proc. nad kreską. Na innych europejskich rynkach nastroje były dość mieszane. Ukraiński UX zyskiwał 1,6 proc., czeski PX 0,6 proc., ale już niemiecki DAX zniżkował symbolicznie o 0,04 proc., francuski CAC40 o 0,2 proc., brytyjski FTSE250 również o 0,2 proc., a włoski FTSE MIB osłabił się o 0,7 proc. w porównaniu z końcową wartością z dnia poprzedniego.
Na warszawskim rynku po porannej niskiej zmienności, nadszedł czas na większe ruchy na rynku. Synthos zyskiwał np. 2,1 proc., Grupa Lotos umacniała się o 1,2 proc., PGNiG rósł o 1,1 proc., a kurs BZ WBK znalazł się 0,8 proc. nad kreską. Z drugiej strony ukraiński Kernel Holding tracił 1,5 proc., PKN Orlen 1,2 proc., a PKO BP 0,8 proc. W gronie mniejszych spółek wyróżniał się natomiast Wawel z wynikiem 2,8 proc. nad kreską, który pod względem skali zwyżek wyprzedził m.in. Grupę Azoty (2 proc.) oraz CCC i CD Projekt (obie zyskiwały 1,3 proc.).
Uwagę zwraca fakt, że aż 15 spółek ustanowiło w środę roczne maksimum notowań. W gronie tym znalazł się m.in. Altus TFI, GPW, Gino Rossi, Kruk oraz Redan.