Po godzinie handlu WIG20 tracił 0,2 proc. (2223 pkt), WIG 0,3 proc. (52 621 pkt), mWIG40 0,26 proc. (3805 pkt), a sWIG80 jako jedyny zyskiwał 0,3 proc. (13 323 pkt). Niewielkie zmiany na początku poniedziałkowej sesji dotyczą większości europejskich parkietów. Niemiecki DAX traci 0,12 proc., francuski CAC40 zyskuje 0,18 proc., a Węgierski BUX rośnie o 0,09 proc.
W gronie blue chips najlepiej radzą sobie jak na razie PKN Orlen, Energa i Orange. Najsłabsze są Synthos, LPP i PZU. Na szerokim rynku największe zwyżki notują PBG, CubeITG oraz Rafako. Najbardziej tracą natomiast akcje Asbisu, Hawe i Getin Noble Banku. Na rocznym maksimum jest obecnie dziewięć firm, m. in. Budimex, Duon i Puławy. W 12-miesięcznym dołki są natomiast notowania akcji pięciu emitentów, m. in. Resbudu, Everestu i Drozapolu. Obroty na całym rynku wynosiły po godzinie handlu niecałe 56 mln zł.
Dziś oczy inwestorów są skupione na kalendarium makroekonomicznym. Zestawienie obfituje w odczyty wskaźników PMI dla wielu gospodarek świata. Za nami jest już m. in. publikacja PMI przemysłowego dla Polski, Francji, Niemiec i strefy euro. Wartość rodzimego wskaźnika wyniosła 54,5 pkt, czyli była o 0,4 pkt proc. wyższa niż oczekiwali analitycy. Pozostałe odczyty również były lepsze lub przynajmniej równe oczekiwaniom. Na razie te dane nie przekładają się na wyraźne zwyżki. Warszawskie byki nie dopuszczają do pogłębienia spadku i trzymają indeksy w pobliżu piątkowych zamknięć. Po południu poznamy dane ze Stanów Zjednoczonych – przemysłowe PMI i ISM.