Przypomnijmy, że amerykańskie indeksy Dow Jones, S&P500 i Nikkei100 straciły odpowiednio 1,5 proc., 1,2 proc. oraz 1,4 proc. Na czerwono zakończyła się też sesja w Azji. Japoński Nikkei225 stracił 2,5 proc. podobnie jak chiński Hang Seng. Oprócz WIG20 pod kreską (0,1 proc.) rozpoczął notowania również wskaźnik szerokiego rynku WIG. Z kolei indeksy misiów, mWIG40 i sWIG80, wystartowały na plusach odpowiednio 0,3 proc. i 0,2 proc. Warto zauważyć, że indeksy giełd Starego Kontynentu mocniej reagują dziś na spadki w USA i Azji. Francuski CAC40 spadał rano o 1,1 proc., rosyjski RTS o 1,3 proc., a turecki XU100 o 0,9 proc.

Nastroje z zagranicznych rynków mogą determinować kierunek handlu na warszawskiej giełdzie przynajmniej przez pierwszą połowę dzisiejszej sesji. Dopiero bowiem w po południu poznamy ważniejsze dane makroekonomiczne. Chodzi m.in. o decyzje Banku Angli w sprawie stóp procentowych oraz dane o wnioskach o zasiłek dla bezrobotnych w Stanach Zjednoczonych.

Niewykluczone więc, że przez najbliższe godziny będziemy obserwować podwyższoną zmienność notowań i oscylowanie indeksów wokół poziomów środowych zamknięć.

Po kwadransie handlu na GPW najbardziej zyskiwały Hawe, Taurone PE, JSW i Energa.

Największe straty notowały natomiast: CI Games, CCC i KGHM. Wartość obrotów sięgała 8,2 mln zł. W ciągu 15 minut WIG20 zdołał wyjść na plus i rósł o 0,2 proc. do 2147 pkt.