Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Piotr Zając
Niemiecki DAX spadał w ciągu dnia nawet o 2,5 proc., do 9370 pkt, i już tylko kilkadziesiąt punktów dzieli go od sierpniowego minimum 9338 pkt. Jeśli zostanie ono przebite, będzie to sygnał kontynuacji trwającego od kwietnia trendu spadkowego, który już obniżył notowania indeksu o 24 proc. Kolejnym celem spadku będzie 9000 pkt.
Zdaniem analityków za czwartkową wyprzedaż we Frankfurcie odpowiadają problemy branży motoryzacyjnej związane z informacjami, że nie tylko Volkswagen oszukiwał przy normach spalin, ale również BMW. W grupie wszystkich aktualnych ryzyk globalnych (strach przed recesją w Chinach, niepewność co do polityki monetarnej w USA i strefie euro czy w końcu kryzys imigracyjny w Europie) ten problem wydaje się błahy, a mimo to wystarczy, by przez niemiecki rynek akcji przelała się fala wyprzedaży.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Co prawda WIG20 zakończył piątkową sesję na minusie, ale cały tydzień i tak można zapisać do udanych. Prawdziwe emocje dopiero jednak są przed nami.
Spadkowy początek dnia na GPW i na innych europejskich giełdach. Inspiracji do handlu nie dostarczą dzisiaj Amerykanie, którzy mają dzień wolny.
Zakończyło się I półrocze, które ostatecznie okazało się bardzo dobre dla graczy, głównie inwestujących w akcje i to pomimo zawirowań celnych z początku kwietnia.
Rada Polityki Pieniężnej zaskoczyła rynek, decydując się podczas lipcowego posiedzenia na obniżkę stóp procentowych.
Indeks polskich dużych spółek wreszcie wybił się z dziesięciotygodniowej konsolidacji i finiszował na najwyższym poziomie w tym roku. WIG ustanowił kolejny raz rekord.
Krajowy rynek rozpoczyna czwartkowy handel od skoku o około 40 pkt, do 2880 pkt. Wśród dużych spółek na starcie sesji pod kreską jest jedynie CD Projekt.