Swoją cegiełkę do wzrostów dołożyły także chińskie władze, które zapewniły, iż będą chronić chińskich inwestorów przed atakami spekulantów na rynki finansowe. Zaowocowało to znaczną poprawą sentymentu na światowych rynkach i pierwszym dniem dużych wzrostów na większości giełdach świata w tym roku.
„No limits" to najczęściej powtarzana kwestia z wczorajszej wypowiedzi prezesa EBC, który zapewnił, iż instytucja, którą kieruje ma niemal nieograniczone możliwości dalszej stymulacji inflacji i możliwe jest wprowadzenie nowych środków już w marcu. Konferencja Mario Draghiego spowodowała wzrosty na giełdach, jednak inwestorzy nie popadli w euforię. Pozytywne nastroje zostały podtrzymane w trakcie azjatyckiej sesji, gdzie Shanghai Composite wzrósł o 1.25%, a Hang Seng 2.84%. Do prawdziwej euforii doszło jednak w Japonii, gdzie indeks NIKKEI odrobił dużą część swojej rocznej straty i zakończył dzień 5.88% na plusie.
Świetne nastroje z Chin, od rana były widoczne na europejskich parkietach, gdzie większość indeksów otworzyła się dziś wzrostową luką. Inwestorzy zyskali pewności po tym, gdy wczorajsze słowa po raz kolejny powtórzył dziś Mario Draghi, tym razem podczas wystąpienia w Davos. Nastrojów nie zmąciły nawet nie najlepsze odczyty wskaźników PMI, które zostały dziś odsunięte na dalszy plan. Notowania przebiegały w stosunkowo spokojnych nastrojach. Przed godziną 17 niemiecki DAX zyskiwał 2.29%, CAC 40 3.35%, a FTSE 100 2.32%.
Na pozytywnym sentymencie zyskała dziś również polska giełda, która w ciągu całej sesji by ostatecznie zakończyć dzień 2.58% na plusie. Najmocniej zyskiwały dziś akcje banków oraz spółek energetycznych. Liderami wzrostów okazały się akcje mBanku (+5.71%), Energi (+5.62%) oraz CCC (+5.5%). Mimo to, polska giełda wciąż znajduje się w okolicy swoich wieloletnich minimów. Być może w przypadku utrzymania się obecnego sentymentu na giełdach przez dłuższy czas, możliwe będzie mocniejsze odbicie na polskiej giełdzie.
O godzinie 17 w pozytywnych nastrojach przebiega również sesja w Stanach Zjednoczonych. Indeks S&P ze wzrostem ok. 1.5% jest już prawie 100 punktów wyżej od minimów notowanych jeszcze przedwczoraj. W chwili obecnej, wszystko wskazuje na pozytywne zakończenie tego niezwykle emocjonującego dla inwestorów tygodnia.