Kolor zielony dominował w Warszawie jedynie na starcie notowań. Bardzo szybko okazało się jednak, że kupujący mają zbyt płytkie kieszenie. Na półmetku handlu tracą niemal wszystkie główne krajowe indeksy. WIG20 spada o 0,3 proc. Najlepiej prezentują się maluchy. sWIG80 zyskuje symboliczne 0,05 proc.

Naszej giełdzie nie pomagają kiepskie nastroje, które obserwujemy na Zachodzie. Wszystko za sprawą gorszych od oczekiwań ekspertów odczytów wskaźnika instytutu ZEW, obrazujący nastroje w gospodarce niemieckiej. Indeks ten spadł  w lipcu do -6,8 pkt w, czyli o 26 pkt. w porównaniu z wartością z czerwca. Jest to duże zaskoczenie ponieważ ekonomiści spodziewali się odczytu na poziomie 9,1 pkt. Tak kiepskie nastroje to pokłosie Brexitu. Inwestorzy negatywnie odebrali te wyniki i niemiecka giełda jest jedną z najsłabszych na Starym Kontynencie. DAX traci około 1,3 proc. Wydaje się zatem, że domknięcie luki bessy na WIG podczas dzisiejszej sesji będzie nie lada wyzwaniem

Z grona największych warszawskich emitentów na półmetku sesji nad kreską znajdowały się jedynie akcje PKN Orlen, Cyfrowego Polsatu, PGE i PKO BP. Najsłabiej wypadały z kolei walory PGNiG, BZ WBK i Enei.

Mimo kiepskich nastrojów, do tej pory akcje pięciu spółek wyznaczyły co najmniej roczny szczyt notowań. Mowa o spółce Kernel, Elektrociepłownia Będzin, Fast Finance, Best i Starhedge.