Fatalna końcówka i tak słabego tygodnia

Z pewnością nie tak inwestorzy wyobrażali sobie przebieg piątkowej sesji na GPW. Po kilku dniach przeceny wydawało się, że w końcu nadszedł czas na odreagowanie. Sugerować to mógł chociażby początek notowań.

Publikacja: 30.07.2016 06:00

Przemysław Tychmanowicz

Przemysław Tychmanowicz

Foto: Archiwum

WIG20 na starcie zyskał 0,2 proc., a zwyżki na innych europejskich rynkach dodatkowo dawały nadzieję, że i nasze indeksy pójdą za ciosem. Nic bardziej mylnego. Wystarczyła godzina handlu, by po plusach na GPW zostało tylko wspomnienie. WIG20 zjechał pod kreskę i pozostał tam do końca dnia.

Jakby tego było mało, z każdą godziną handlu przecena w Warszawie przybierała na sile. W ostatnim fragmencie notowań można mówić nawet o małej panice inwestorów. WIG20 szybko zaczął tracić kolejne punkty i przecena zaczęła sięgać blisko 2 proc. Ostatecznie wskaźnik największych spółek zakończył dzień 1,6 proc. pod kreską. Straty, chociaż nie aż tak dotkliwe, poniosły również średnie i małe spółki.

Skorzystaj z promocji i czytaj dalej!

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Giełda
Kolejny Dzień Wyzwolenia przełożony na sierpień
Giełda
Czekając na umowy handlowe
Giełda
Spokojny początek tygodnia na GPW
Giełda
GPW zaczyna nowy tydzień od niewielkiej przeceny
Giełda
Czy coś zatrzyma byki?
Giełda
Tym razem bez rekordów na GPW