Indeks blue chips był na półmetku handlu najsłabszym indeksem na Starym Kontynencie. Drugi najsłabszy wskaźnik to ukraiński UX, który spadał tylko o 0,4 proc. Siłą imponowały natomiast FTSE MIB zyskujący 1,9 proc. oraz IBEX35 rosnący o 1,2 proc. DAX i CAC40 również były na plusie: +0,7 proc.

Spory wpływ na zniżkę WIG20 ma dziś PZU. Akcje ubezpieczyciela traciły po południu 4,4 proc. i wyceniane były na 26,9 zł. Mocna przecena PZU wywołana jest obawami inwestorów o możliwy udział w odkupie od UniCredit pakietu akcji Banku Pekao. Ten ostatni też nie radzi sobie dziś najlepiej – po południu jego papiery traciły 2,7 proc., co było trzecim najgorszym wynikiem w portfelu blue chips.

Z technicznego punktu widzenia przebicie 1800 pkt to krótkoterminowy sygnał sprzedaży, oznaczający koniec wakacyjnej hossy w segmencie dużych spółek. Z ocenami układu kresek warto jednak wstrzymać się do końca sesji. Niewykluczone, że byki powalczą jeszcze o wsparcie, gdy rozpocznie się handel na Wall Street.

Pocieszający jest fakt, że słabość WIG20 nie przekłada się na średnie i małe spółki. Indeksy mWIG40 i sWIG80 utrzymywały się po południu nad kreską i wciąż pozostają w układach wzrostowych. Na szerokim rynku GPW nie brakuje dziś spółek, które wybijają roczne maksima. Po południu rekordzistów było aż 18-stu. W tym m. in. Boryszew, CD Projekt, LiveChat i Mennica Polska.