Dolar wznowi aprecjację po wyborach w USA?

Europejski Bank Centralny nie dokonał w czwartek jakichś nowych posunięć mających na celu dalszą stymulację koniunktury gospodarczej w strefie euro i zadowolił się jedynie sugestią możliwości wydłużenia programu skupu obligacji poza marzec przyszłego roku. Reakcją rynku było lekkie umocnienie euro i spadek cen akcji.

Publikacja: 09.09.2016 08:42

Wojciech Białek, główny analityk CDM Pekao

Wojciech Białek, główny analityk CDM Pekao

Foto: Archiwum

Można przy okazji wspomnieć, że dopiero w lipcu rosnący od końca 2012 r. poziom sprzedaży detalicznej w strefie euro przekroczył poziom swego dotychczasowego historycznego szczytu z 2008 r. Dla porównania ten sam parametr w USA skończył spadek już na początku 2012 r., a ustanawia nowe historyczne szczyty już od 2011 r. To relatywnie szybkie wyjście USA z kryzysu w porównaniu ze strefą euro (i Japonią) było oczywiście jedną z głównych przyczyn umocnienia amerykańskiego dolara, do którego doszło w latach 2011–2015. Ten trend kulminował w marcu/listopadzie ub.r. względem euro i w czerwcu ub.r. względem jena. Od tamtej pory mieliśmy na rynku walutowym do czynienia z korektą wartości dolara, która objawiła się spadkiem kursu USD/JPY ze 125 do 100 i wzrostem kursu EUR/USD z 1,05 w porywach do 1,15.

Tylko 149 zł za rok czytania.

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Giełda
Indeksy w Warszawie oddalają się od szczytów hossy
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Giełda
Straty odrobione, niepewność aktualna (Komentarz tygodniowy)
Giełda
Dołek na Wall Street wymazany
Giełda
WIG20 wraca pod szczyt hossy
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Giełda
Na giełdzie majówki nie ma. Kursy w piątek reagują na wyniki
Giełda
Odreagowanie WIG20 zatrzymane w połowie środowych spadków