Przed wyborami w USA jak przed Brexitem?

Nasz rynek nie sili się na oryginalność i na niecałe dwa miesiące przed wyborami prezydenckimi w USA zachowuje się w sposób do złudzenia przypominający zachowanie z początku maja, czyli niecałe dwa miesiące przed brytyjskim referendum z 23 czerwca.

Publikacja: 16.09.2016 08:47

Wojciech Białek, główny analityk, CDM Pekao

Wojciech Białek, główny analityk, CDM Pekao

Foto: Archiwum

Sekwencja wydarzeń przed referendum w sprawie Brexitu była następująca: 84 dni wcześniej (czyli 31 marca) WIG ustanowił szczyt, 64 dni przed referendum (20 kwietnia) indeks wyznaczył szczyt wtórny, niższy od marcowego (w tym samym czasie sWIG80 i mWIG40 kontynuowały zwyżki, pokonując swe marcowe maksima) i wreszcie na 50 dni przed referendum (4 maja) WIG wyszedł dołem z utworzonego w marcu i kwietniu podwójnego szczytu, trafiając na kilkutygodniowe minimum.

Obecnie mieliśmy już pierwotny szczyt WIG z 11 sierpnia poprzedzający o 89 dni termin wyborów w USA, wtórny – niższy – szczyt 7 września (indeksy akcji małych i średnich spółek pobiły swoje sierpniowe szczyty) na 62 dni przed wyborami i teraz w poniedziałek na 57 dni przed amerykańską elekcją WIG wyszedł dołem z utworzonej w sierpniu–wrześniu formacji podwójnego szczytu, trafiając na kilkutygodniowe minimum.

Żeby podobieństwo było jeszcze bardziej oczywiste, i marcowym, i sierpniowym szczytom WIG towarzyszyło wyjście salda nastrojów indywidualnych inwestorów w badaniu INI SII na wysokie – najwyższe od października ub.r. – poziomy.

Oczywiście po doświadczeniach z brytyjskim referendum, przed którym sondaże pokazywały przewagę przeciwników opuszczenia przez Wielką Brytanię Unii Europejskiej, i w przypadku wyborów w USA można się obawiać, że wbrew sondażom pokazującym przewagę kandydatki „establishmentu", ostatecznie amerykański lud pójdzie w ślady brytyjskiego i zrobi na złość elitom, wybierając na kolejnego prezydenta Stanów Zjednoczonych „amerykańskiego Leppera" (a niedomagania zdrowotne kandydatki Partii Demokratycznej mogą tylko podgrzewać te niepokoje).

Oczywiście przedstawiona analogia jest – szczególnie w przypadku GPW – tak uderzająca, że aż się prosi, by została jednak złamana.

Na krótką metę rynki będą się przejmować wynikami przyszłotygodniowego posiedzenia Fedu. Równocześnie Fed będzie się interesował zachowaniem rynku akcji, którego ostatnia słabość była dla jego członków ostrzeżeniem, by nie przesadzali z zaostrzaniem polityki pieniężnej w sytuacji, w której – jak pokazały sierpniowe raporty ISM – gospodarka USA rośnie najwolniej od sześciu lat.

Giełda
Marazm w Warszawie, nerwowo w USA. Złoty zyskuje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Tydzień w korekcie
Giełda
Mocne wyniki Broadcom wspierają spółki technologiczne
Giełda
Rajd św. Mikołaja - rynkowa okazja czy bajka?
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Giełda
WIG20 znów w dół. Tym razem przez CD Projekt
Giełda
Rok cyklu prezydenckiego