Od początku ostatniej sesji tygodnia WIG20 znajdował się wyraźnie pod kreską. W pierwszych minutach piątkowego handlu indeks ten tracił nawet 1,1 proc. i ustanowił dzienne minimum na 2228 pkt. Kolejne godziny handlu przyniosły tylko nieznaczną poprawę nastrojów. Na zamknięciu WIG20 zatrzymał się na poziomie 2232 pkt., tracąc 1 proc.
Wyraźnie najlepiej cały dzień prezentowały się najmniejsze spółki. sWIG80 zyskał 0,6 proc. i ustanowił nowy szczyt. W ciągu pięciu sesji zyskał 3,3 proc. Tym samym był to już 10 z rzędy wzrostowy tydzień. Cały tydzień wypada również in plus dla WIG20, który wzrósł o 0,9 proc. Wzrostowa seria dla tego indeksu trwa z kolei cztery tygodnie. Długie górne cienie na świecach tygodniowych świadczą jednak o słabnących siłach byków.
Kolejny dzień bardzo dobrze prezentowały się spółki energetyczne. Akcje Enei podrożały o 6,8 proc., Energi o 2,7 proc., zaś Tauronu o 2,2 proc. Na przeciwległym biegunie znalazły się Alior Bank, Eurocash i Asseco Poland.
Mimo kiepskich nastrojów na szerokim rynku kursy aż 21 spółek wyznaczyły, co najmniej roczne szyty. W tym zacnym gronie znalazły się m.in.: Agora, Astarta, Comarch, Cormay, Famur. Analogicznie, w co najmniej 12-miesięczym dołku znalazły się jedynie Eurocash, Zakład Budowy Maszyn Zremb-Chojnice oraz BACD.