Poniedziałkowa sesja jak do tej pory nie zapewniła inwestorom na GPW zbyt wielu emocji. W ciągu czterech godzin handlu indeks blue chips oscylował w widełkach 2243-2255 pkt. Na półmetku handlu jest blisko kreski wyznaczającej piątkowe zamknięcie (2248 pkt). Na kolana nie rzucają również obroty. Na szerokim rynku właściciela zmieniły akcje o wartości 320 mln zł. Stosunkowo niewielką aktywność można tłumaczyć krótszym tygodniem, bowiem w piątek GPW będzie zamknięta.
Na Zachodzie przeważa kolor czerwony. Główne indeksy w Niemczech, Francji i Wielkiej Brytanii tracą po 0,2-0,5 proc. W naszym rejonie na zielono świeci jedynie giełda w Pradze.
Kolejny dzień z rzędu gwiazda w WIG20 jest Jastrzębska Spółka Węglowa. W południe walory kopalni drożeją o 2,5 proc., do 76,9 zł. Od początku miesiąca podrożały już o ponad 22 proc. Zwyżki notowań napędzane są przez rosnące ceny węgla. Taniejąca miedź spycha z kolei w dół notowania KGHM. Lubińska spółka traci najmocniej spośród blue chips.
Od początku sesji obserwujemy duże zainteresowanie akcjami dystrybutorów leków notowanych na GPW. Nastroje posiadaczy akcje Pelionu i Neuki są jednak z goła odmienne. W południe walory Pelionu tanieją o 6,5 proc., do 54,4 zł. Papiery Neuki z kolei mocno drożeją, bo o 4,6 proc., do 364 zł. Powód? W piątek sejm przyjął nowelizację ustawy Prawo farmaceutyczne w sprawie „Apteki dla aptekarza", co wiąże się z ograniczeniem geograficzno-demograficznym oraz zakazem dotyczącym tego, że jeden właściciel nie może posiadać więcej niż cztery apteki. Przypomnijmy, że Pelion jest właścicielem największej w Polsce sieci aptek „Dbam o Zdrowie". Wzrost notowań Neuki trzeba z kolei tłumaczyć tym, że lider na rynku dystrybucji leków od lat rozwija współpracę z aptekami niezależnymi.