Oczekiwanie na świąteczne wyciszenia i płaskie sesje amerykańskich indeksów w dniu wczorajszym dały mieszankę, z której rynki bazowe zbudowały ciche przedświąteczne rozdania. GPW próbowała rozegrać własny scenariusz, ale szybkie zderzenie się WIG20 z psychologicznym oporem na 2400 pkt. zatrzymało lokalne ambicje i przełożyło się na senne odejście na południe. Bilansem jest spadek WIG20 o 0,25 procent, z którego do zapamiętania jest zmiana psychologicznej bariery 2400 pkt. na techniczny opór i wzmocnienie znanej z przeszłości wrażliwości rynku na równe poziomy. Spadkowe rozdanie zostało jednak całkowicie przykryte przez zmiany WIG20 w skali tygodnia i miesiąca. Tydzień, który kończył kwiecień, przyniósł zwyżkę indeksu blue chipów o 5 procent i przełożył się na powiększenie miesięcznej zwyżki do 9,2 procent. Indeks ma za sobą nie tylko najlepszy miesiąc 2017 roku, ale jeszcze największą zwyżkę od marca 2016 roku. Bilansem technicznym jest zakończenie miesięcznej konsolidacji pod 2308-2300 pkt., które zbudowało dwa potencjały wzrostowe. Pierwszym jest ruch równy szerokości konsolidacji, a więc apetyty byków lokują się teraz w okolicy 2450 pkt. W drugim scenariusz, znacznie mocniejszym, wybicie z przeszło miesięcznej konsolidacji, będzie czytane w kategoriach zakończenie środkowej części klasycznego układu ruch/konsolidacja/ruch, który obejmuje całość zwyżki od listopada. Niezależnie od tego, czy możliwy jest scenariusz, w którym bieżący tydzień był początkiem fali wzrostowej równej zwyżce od listopada do marca, sam zarys takiego układu sprzyja optymizmowi na parkiecie i wspiera byki w ograniczeniu apetytów niedźwiedzi.
Adam Stańczak
Analityk DM BOŚ SA
e-mail: [email protected]