Na półmetku czwartkowej sesji indeks WIG20 wynosi 2274 pkt, czyli traci blisko 7 proc. w porównaniu ze środowym zamknięciem. Największym hamulcowym jest dziś PKO BP, który po godz. 13. zniżkuje o 2,71 proc., do 35,52 zł. Około 2,4 proc. tracą też papiery JSW. Ponad 1-proc. zniżka ma miejsce również na walorach PKN Orlen, Alior Banku i Eurocashu. Mocny wzrost zalicza dziś Orange, które jest wyceniane o blisko 4 proc. więcej niż na zamknięciu w środę. Papiery telekomu są wyceniane na 4,74 zł. Ponad 2-proc. wzrosty panują na akcjach Asseco Poland, Tauronu, CCC i LPP. Dwie ostatnie spółki zanotowały solidne wzrosty sprzedaży w maju.

Dziś pojawiła się informacja o nowej rekomendacji analityków DM PKO BP odnośnie do akcji AmRestu, zalecają "trzymaj". Walory wyceniają obecnie na 339 zł, przy czym na półmetku czwartkowej sesji kosztują 338,2 zł. - "Ze względu na ostatnie akwizycje oraz przyspieszone tempo rozwoju organicznego (powyżej 200 otwarć rocznie) podwyższamy nasze prognozy finansowe na najbliższe lata. Jednak utrzymanie 20-proc. wzrostu zysku EBITDA w 2017 r. wydaje się być wyzwaniem, zważywszy na wyniki I kwartału 2017 r., które pokazały istotny wzrost kosztów osobowych w grupie oraz rozwodnienie marży EBITDA związane z konsolidacją przejętych biznesów" – piszą w raporcie analitycy DM PKO BP.

WIG20 wciąż pozostaje jednym z najsłabszych na Starym Kontynencie. Słabiej wypada dziś jedynie rynek rosyjski oraz turecki. Solidne wzrosty mają miejsce z kolei u naszych zachodnich sąsiadów. Mocno, o ponad 1 proc., zwyżkuje mDAX. Podobnie zachowują się dziś także główne indeksy włoski, słowacki i węgierski.