Zgodnie z oczekiwaniami większości inwestorów piątkowa sesja nie przyniosła zbyt wielu emocji. Indeks blue chips na czerwono świecił jedynie w pierwszych minutach sesji. Kolejne godziny przyniosły przewagę byków. Przez większą część dnia WIG20 zyskiwał 0,3-0,4 proc. i oscylował wokół poziomu 2300 pkt. Ostatecznie zyskał 0,4 proc. i zakończył tydzień na poziomie 2304 pkt. W piątek wyraźnie gorzej prezentowały się małe i średnie spółki. mWIG40 i sWIG80 zakończyły dzień na czerwono.
Dobre nastroje panowały również cały dzień na innych giełdach w Europie. Kiepski początek sesji na Wall Street wpłynął jednak na schłodzenie nastrojów. W momencie zakończenia handlu na GPW niemiecki DAX zyskiwał już tylko 0,2 proc., zaś francuski CAC40 rósł o 0,4 proc.
W gronie największych emitentów najlepiej prezentowały się walory BZ WBK i Energi. Z kolei najgorzej wypadły Alior Bank i Cyfrowy Polsat.
Mimo niewielkiej zmienności na szerokim rynku nie brakowało firm, których akcje mocno drożały. Pozytywnie wyróżniała się spółka Qumak. Walory informatycznej spółki w ciągu dnia drożały nawet o ponad 22 proc. Inwestorzy z entuzjazmem zareagowali na informacje o tym, że w akcjonariacie spółki ujawnili się inwestorzy branżowi, którzy przekroczyli próg 5 proc. O kilkanaście procent podrożały też akcje spółek Fota i Lark.
Warto również zwrócić uwagę na 13 spółek, których notowania wyznaczyły co najmniej roczne szczyty. W tym zacnym gronie znalazły się m.in.: Enea, LiveChat Software, Marvipol, Ovostar, Robyg, Śnieżka. Analogicznie, w co najmniej 12 miesięcznym dołku znalazło się siedmiu emitetntów (Bioton, Fota, Krezus, OPTeam, ZPUE, Setanta i Synektik).