Przez większość czasu pierwszej części handlu indeks blue chips utrzymywał się nad kreską. Dzienne maksimum zostało ustanowione na poziomie 2449 pkt, przy wzroście o 0,5 proc. Pod koniec dnia wyraźną przewagę mieli już sprzedający. Ostatecznie indeks grupujący 20 największych emitentów stracił 1,1 proc. i zatrzymał się na poziomie 2408 pkt. Tym samym pokonane zostało wsparcie na 2409 pkt. Obecnie byki powinny się uaktywniać w okolicach 2300–2350 pkt.
W czwartek aktywność inwestorów była duża. Przed fixingiem obroty dla szerokiego WIG wynosiły 1135 mln zł, z czego tylko 541 mln zł było zasługą największych spółek.
Przez większą część dnia na innych giełdach Starego Kontynentu więcej do powiedzenia mieli kupujący. W momencie zakończenia handlu w Warszawie większość zachodnioeuropejskich parkietów świeciła już na czerwono. Na początku sesji amerykańskie indeksy zwyżkowały. S&P 500 oraz Dow Jones Industrial zdążyły wyznaczyć nawet nowe szczyty wszech czasów.
Z grona największych krajowych spółek najlepiej prezentowały się mBank oraz Cyfrowy Polsat. Na przeciwległym biegunie znalazły się Eurocash, PKN Orlen i Energa.