Od początku lipca indeks dużych spółek waha się między 2200-2130 pkt. Środowa sesja nie przyniosła w tej kwestii przełomu. WIG20 spadł o 0,2 proc. do 2149 pkt i nadal pozostaje w krótkoterminowym układzie horyzontalnym. Indeks mWIG40 wzrósł o 0,2 proc. do 4198 pkt, a sWIG80 spadł o symboliczne 0,03 proc. do 12 698 pkt. Oba wskaźniki pozostają jednak w bliskiej odległości od dołków trendu spadkowego. Warto dodać, że niskiej zmienności notowań podczas środowej sesji towarzyszyły równie niskie obroty. Na półmetku handlu ledwo przekraczały 240 mln zł, by na koniec, rzutem na taśmę przekroczyć 0,5 mld zł i ostatecznie sięgnąć wartości 580 mln zł.
Marazm na indeksach i w obrotach nie oddaje jednak w pełni obrazu rynku. Patrząc przez pryzmat statystyk dla spółek można uznać, że środowa konfrontacja byków z niedźwiedziami wypadła remisowo, z lekkim wskazaniem na te drugie. 37 proc. spółek zakończył bowiem dzień na plusie, a 41 proc. na minusie. W gronie pozytywnie wyróżniających się firm były te ze „stajni" Leszka Czarneckiego. Na informację o możliwej konsolidacji Idei Banku z Getin Noble notowania wystrzeliły. Zwłaszcza tego pierwszego (+19,5 proc. do 7,84 zł). Wspomnieć należy też o CD Projekcie, którego kurs akcji bije kolejne rekordy. W pierwszej połowie środowej sesji notowania ustanowiły nowy historyczny szczyt 211,2 zł. Niestety nie zabrakło też negatywnych wyróżnień. Najsłabszą spółką podczas środowej sesji był Kopex. Jego akcje potaniały aż o 40,5 proc. do 1,19 zł. Co więcej – 15 proc. straciły akcje Krezusa, który należy ostatnio do jednej z najbardziej zmiennych spółek na GPW, pod względem rozpiętości wahań kursu. Przewaga strony podażowej podczas ostatniej sesji widoczna też była w statystykach dotyczących rocznych ekstremów cenowych. Minimum wyznaczyło 14 spółek, a maksimum tylko cztery. W tym pierwszym gronie były m. in. Agora, Forte, Pekao, Play i Wawel. W drugim, oprócz wspomnianego producenta gry Wiedźmin, znalazły się Immofinanz, Krka i Voxel.