Na rynkach, jak w „Przeminęło z wiatrem”

Poranek maklerów: poniedziałkowa sesja zaczęła się od zwyżek. Jak sytuację oceniają analitycy i czego spodziewają się podczas poniedziałkowej handlu?

Publikacja: 01.04.2019 10:01

Na rynkach, jak w „Przeminęło z wiatrem”

Foto: AFP

Piotr Kuczyński, główny analityk DI Xelion

W piątek w USA inwestorzy byli pod wrażeniem tego, że wszędzie panowały dobre nastroje. Kończył się kwartał, co uruchamiało „window dressing". Trwały rozmowy USA – Chiny, a będący w Chinach sekretarz skarbu USA Steven Mnuchin oświadczył, że miał „bardzo produktywny, roboczy obiad". Indeksy w Chinach zyskały ponad trzy procent. Giełdy po raz n-ty będą dyskontowały tę samą sprawę.

W piątek miało miejsce kolejne posiedzenie Izby Gmin. Umowa z UE była po raz trzeci głosowana (a właściwie jej podstawowa część, bez deklaracji politycznej). Okazało się, że nawet to nieco „oszukańcze" glosowanie premier May przegrała. W poniedziałek ciąg dalszy debaty i kolejnych glosowań.

Komisja Europejska twierdzi, że wzrosło zagrożenie twardym Brexitem (specjalny szczyt UE w tej sprawie odbędzie się 10.04), ale inwestorzy chyba uważają inaczej, o czym świadczy optymistyczne zakończenie sesji na europejskich parkietach. Wydaje się, że gracze działali według starej zasady „pomyślę o tym jutro" (z „Przeminęło z wiatrem"). Uważam, że bardziej prawdopodobne od twardego Brexitu jest unia celna z UE lub odłożenie Brexitu na długo i być może wybory do parlamentu brytyjskiego. Oba scenariusze (bez wyborów) giełdom by się spodobały.

Wall Street skupiła się na informacjach z Chin i na tej części danych makro, która była niezła i podniosła rentowność obligacji. Indeksy rozpoczęły i zakończyły sesję sporymi zwyżkami. Indeks S&P 500 zyskał 0,67%, a NASDAQ 0,78%. Była to bardzo dobre zakończenie doskonałego kwartału.

GPW w piątek rozpoczęła sesję podobnie jak rozpoczęły ją inne giełdy europejskie, czyli zwyżkami indeksów, ale WIG20 szybko zaczął skalę zwyżki redukować. Podobnie zachowywały się inne giełdy europejskie, ale tam indeksy barwiły się na zielono, a u nas WIG20 wszedł w obszar czerwieni.

Dziwne było to, że w tym samym okresie internetowa strona „Rzeczpospolitej" poinformowała, że w najbliższych miesiącach rząd przedstawi koncepcję dotyczącą przekształcenia OFE. Premier Morawiecki powiedział, że "25 proc. aktywów OFE, w tym aktywa ulokowane w zagranicznych akcjach i obligacjach, trafiłoby do Funduszu Rezerwy Demograficznej. Pozostałe 75 proc. trafiłoby na specjalne, prywatne konta emerytalne obywateli".

Dzięki temu FRD dostałby około 35 mld PLN (a ma już 42 mld). Można by z niego przesunąć 30 mld do FUS, co zmniejszyłoby o tyle samo dopłatę z budżetu do FUS i byłyby pieniądze na „piątkę PiS". Wydawało się, że dla giełdy to doskonały pomysł, dla gospodarki w dłuższym terminie bardzo słaby. Być może jednak chodziło o sformułowanie „na specjalne, prywatne konta emerytalne obywateli", a nie „prywatne TFI". To może sygnalizować, że 75% trafiłoby na konta w ZUS, co bardzo by się inwestorom nie spodobało. Jeśli nie o to chodziło to sprawa wymaga szybkiego wyjaśnienia. Jeśli wyjaśnienie się pojawi i będzie korzystne dla GPW to (przy założeniu, że nie dojdzie do bessy globalnej) będziemy świadkami hossy w Warszawie.

Podczas pobudki w USA skala zwyżki indeksów europejskich zaczęła się zwiększać, a to oczywiście zaczęło pomagać również GPW. WIG20 wrócił do poziomu neutralnego i rynek zamarł. GPW nadal była bardzo słaba. Była tak słaba, że WIG20 zakończył sesję mikroskopijnym spadkiem (0,07%), ale mWIG40 stracił 0,43%. W obu przypadkach obowiązują sygnały sprzedaży.

Dzisiaj jest dzień indeksów PMI. W Europie i w USA będą to publikacje ostatecznych (dla marca) indeksów PMI dla sektora przemysłowego. Już w nocy opublikowany został taki indeks dla Chin – był lepszy od oczekiwań (powyżej 50 pkt.). W niedzielę publikowane były oficjalne indeksy dla sektorów usług i przemysłowego w Chinach – też były lepsze od oczekiwań, a dla przemysłu większy od 50 pkt.). To rano doprowadziło do dużych zwyżek indeksów w Azji i będzie pomagało graczom w USA i Europie.

Dzisiaj też kolejne dyskusje i głosowania w Izbie Gmin w sprawie Brexitu mogą dzisiaj, w sposób zupełnie nieoczekiwany, wpłynąć na zachowanie giełd europejskich (w tym i GPW).

Piotr Neidek, analityk techniczny DM mBanku

Analizując kwietniowe otwarcie miesiąca na rynkach azjatyckich można się zastanowić, czy byki nie zrobiły primaaprilisowego psikusa inwestorom i korzystając z kalendarzowej dogodności, zaatakowały ostatkiem sił. W chwili obecnej (6:30) indeks w Tokio wskazuje prawie półtoraprocentową aprecjację, co wskazywałoby na udany początek tygodnia, jednakże jak spojrzy się na dzienny wykres można doszukać się formacji spadającej gwiazdy doji. Wprawdzie do końca sesji pozostało jeszcze trochę czasu i wiele może się jeszcze zmienić, jednakże tego typu układ nie wygląda na wiarygodny sygnał kupna. Dużo lepiej sprawuje się chiński indeks , który jak na razie wydostał się górą ze strefy prostokąta i jest na właściwej drodze ku wyższym poziomom cenowym. Należy zauważyć, że Shanghai Composite Index przez wiele tygodni walczył ze strefą oporu zatem dzisiejsze podbicie ma prawo okazać się przełomowe dla chińskiego benchmarku – o ile tylko nie pojawi się na koniec dnia układ typu FAKE. Podobnie jest z Hang Seng Index, który wdrapał się na nowe tegoroczne maksima i ma szansę wydostać się z horyzontalnego marazmu, o ile tylko bykom uda się do końca poniedziałkowej sesji utrzymać przewagę z pierwszej części notowań. Zieleń widoczna na azjatyckich parkietach oraz wysoko notowane jankeskie futures (+0.65%) zdają się przygotowywać graczy znad Wisły do mocnego startu. WIG zamknął się w ubiegłym tygodniu na najniższym od kilkunastu dni poziomie, co w połączeniu z aktualną sytuacją techniczną nie napawa optymizmem na II kwartał 2019.r., jednakże wskutek takiego azjatyckiego zrywu, jaki widać obecnie, nie można wykluczyć przełomu na GPW. Aby jednak pojawił się wiarygodny sygnał kupna dla WIGu, dzienne close musiałoby wypaść powyżej 61.6k jednakże jak dzisiaj pojawi się tygodniowa luka hossy, wówczas początek kwietnia byłby dogodnym momentem dla niedźwiedzi do wyprowadzenia spadkowej kontry z wyższych poziomów...

Krzysztof Pado, analityk DM BDM

Marzec nie przyniósł większej zmiany obrazu na globalnych rynkach akcji. Nieco lepiej zachowywały się generalnie rynki rozwinięte (MSCI World zyskał 1,4%, natomiast MSC EM urósł o 0,8% m/m). Poza potwierdzeniem gołębiej obecnie polityki Fed inwestorzy nie otrzymali raczej innych mocno przełomowych informacji. Telenowele w postaci finalizacji Brexitu i negocjacji handlowych USA-Chiny toczą się dalej. WIG niczym specjalnym się nie wyróżnił, kolejny raz byliśmy nieco słabsi niż parkiety zagraniczne. Głównym obciążeniem naszego rynku kolejny raz były duże spółki (WIG20: -2,0% m/m). Lepiej radziły sobie średnie (mWIG40: +0,4%) i małe podmioty (sWIG80: +2,3%) Na wykresach MSCI World czy S&P500 po listopadowo-grudniowym tąpnięciu pozostało już tylko wspomnienie (S&P500 od szczytu wszechczasów dzieli mniej niż 4%). Początek miesiąca przynosi przy tym jednak kolejny argument dla byków w postaci pozytywnego odczytu PMI w Chinach (przy czym marzec dla chińskiego wskaźnika zwykle jest sezonowo lepszy niż luty, ze względu na wpływ chińskiego Nowego Roku). W lutym i marcu WIG każdorazowo minimalnie tracił na wartości. W kwietniu podtrzymujemy neutralne podejście do krajowego parkietu. Tempo dynamiki odbicia na małych spółkach sugeruje nieco ostrożniejsze podejście do nich w najbliższych tygodniach. Zwracamy uwagę na zbliżające się publikacje wyników 1Q'19, gdzie wiele podmiotów będzie musiało zmierzyć się z wyższymi kosztami (energia) i słabszym popytem ze strefy euro. Jednocześnie nastroje krajowych inwestorów utrzymują się na niskich poziomach, co wskazuje na nadal duży potencjał do napływu nowych środków na rynek w średniej perspektywie i wzrostu wycen. Relatywne słabe zachowanie WIG20 w tym roku na tle globalnych indeksów może stanowić poduszkę bezpieczeństwa, jeśli pojawi się szersza światowa korekta.

Giełda
Marazm w Warszawie, nerwowo w USA. Złoty zyskuje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Tydzień w korekcie
Giełda
Mocne wyniki Broadcom wspierają spółki technologiczne
Giełda
Rajd św. Mikołaja - rynkowa okazja czy bajka?
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Giełda
WIG20 znów w dół. Tym razem przez CD Projekt
Giełda
Rok cyklu prezydenckiego