Na otwarciu dzisiejszej sesji giełdowi inwestorzy handlowali akcjami Newagu po 83 zł, co oznaczało wzrost kursu o 3,9 proc. Popyt był jednak tak duży, że zaledwie w ciągu następnych kilku minut zwyżkował on nawet do 87 zł (+8,9 proc.). Po tak wysokich cenach nie handlowano walorami firmy na warszawskiej giełdzie nigdy wcześniej. Odnotowany rekord cenowy to niewątpliwie efekt opublikowanych wczoraj wieczorem bardzo dobrych, wstępnych jednostkowych i skonsolidowanych wyników finansowych za I półrocze tego roku.
Seryjność produkcji zapewniła Newagowi wysokie zyski
Newag wypracował na poziomie grupy kapitałowej 849,2 mln zł przychodów ze sprzedaży, 183,4 mln zł zysku EBITDA i 129,7 mln zł zysku netto. W porównaniu z I połową ubiegłego roku wzrosły one odpowiednio o 47,6 proc., 128,9 proc. oraz 177,7 proc.
Czytaj więcej
We wrześniu między Krakowem a Warszawą zacznie jeździć czeski RegioJet. Będzie podbierać pasażeró...
Spółka tłumaczy, że kluczowym czynnikiem, który spowodował wzrost przychodów, była planowa realizacja pozyskanych kontraktów. Z kolei na wysoki poziom marż wpływ miała m.in. zwyżka wolumenu przychodów wynikająca z zbudowanego portfela zamówień zapewniającego seryjność produkcji i efektywne wykorzystanie zasobów. Ponadto pozytywne rezultaty dała struktura zrealizowanej sprzedaży z przewagą przychodów uzyskanych w obszarze lokomotyw elektrycznych oraz inflacyjna zmiana cen, której dynamika była szczególnie widoczna w ostatnich czterech latach.
Dla działalności Newagu korzystny okazał się również kurs euro. „Dla realizacji bieżących kontraktów zawieranych jeszcze w okresie dużej zmienności kursów walutowych grupa przyjmowała wyższe poziomy kursu EUR/PLN, wobec czego przy utrzymaniu cen w walucie bazowej na niezmienionym poziomie, realne ceny zakupu materiałów były o kilka proc. niższe niż budżetowane” – tłumaczy nowosądecka spółka.