Kamil Cisowski, analityk DI Xelion
Zgodnie z porannymi wskazaniami kontraktów futures ostatnia sesja maja zakończyła się w Europie dość wyraźnymi spadkami, wywołanymi przede wszystkim niepewnością dotyczącą wieczornego wystąpienia prezydenta Trumpa ws. Hong Kongu. Główne indeksy traciły od 0,8% (FTSE MiB) do 2,3% (FTSE 100), dobrze na ich tle zachowywała się GPW. WIG20 wzrósł o 0,2%, a sWIG80 o 0,4%, 1,1% niżej zamknął się natomiast mWIG40 – należące do indeksu Millenium oraz ING były najsłabszymi bankami w sektorze, tracąc odpowiednio 8,5% oraz 5,2% (słabość pierwszego z banków była w części efektem opuszczenia przez niego indeksu MSCI Poland, ten sam efekt wystąpił na CCC). Wśród blue chipów wyróżniały się JSW, PGE oraz spółki telekomunikacyjne. Koniec miesiąca za sprawą wspomnianych przetasowań w indeksach MSCI przyniósł bardzo wysokie, przekraczające 2,5 mld zł obroty i to fala popytu w końcówce sesji zadecydowała o mocnym finiszu tygodnia.
Dość spokojne przemówienie prezydenta Trumpa wystarczyło, by giełda amerykańska zamykała się ponownie na plusach – S&P500 wzrosło o 0,5%, a NASDAQ o 1,3%. Wprawdzie status relacji pomiędzy USA a Hong Kongiem zostanie zrewidowany, ale porozumienie handlowe pozostaje na razie nietknięte, zabrakło również zapowiedzi jakichkolwiek poważniejszych działań wobec Chin. Hang Seng prowadzi dziś giełdy azjatyckie do góry, notując przeszło trzyprocentową zwyżkę, a trwające w USA masowe protesty wywołane śmiercią George'a Floyda odwracają uwagę od relacji amerykańsko-chińskich. Kalendarz makroekonomiczny wypełniają dzisiaj głównie finalne odczyty europejskich PMI (wskaźnik dla chińskiego przemysłu spadł z 50,8 pkt. do 50,6 pkt.) i amerykański ISM. Z uwagi na Zielone Świątki aktywność na rynkach europejskich będzie dzisiaj wyraźnie obniżona.
Piotr Neidek, analityk techniczny DM mBanku
Końcówka maja okazała się udana dla graczy znad Wisły. WIG zamknął tydzień na plusie (+4.8%) a na wykresie pojawiła się biała świeczka, której podstawa 46027 wyznacza wsparcie na pierwsze dni czerwca. Lokalnie problemy sprawia luka bessy powstała w pierwszej dekadzie marca i chociaż w piątek indeks utrzymał się w okolicy krótkoterminowych szczytów, to jednak cień spadającej gwiazdy utworzonej podczas środowej sesji, wciąż generuje niekorzystny wpływ na benchmark szerokiego rynku. Na dziennym wykresie nadal widoczne są niedomknięte okna hossy, które mają prawo ściągać do siebie indeks w kolejnych tygodniach, jednakże nastroje na światowych parkietach pozostają wciąż sprzyjające akcyjnym bykom.
Udany tydzień ma za sobą DAX, który zdołał utrzymać się nad pokonanym oporem 11000 punktów i jest na właściwej drodze ku kolejnym poziomom, na których może pojawić się zwiększona podaż. Na uwagę zasługują takie pułapy jak 12026, gdzie przebiega tygodniowa dwusetka oraz 12105, gdzie w piątek zatrzymała się MA200_d. Te dwie średnie stanowią ruchomy opór dla niemieckiej Xetry i jeśli byki z Deutsche Boerse myślą o kontynuacji wzrostów, to wypchnięcie cen close nad ww. dwusetki powinno stanowić priorytet na kolejne dni czerwca.
Druga połowa maja przyniosła wyraźne umocnienie się złotego a tym samym nie można wykluczyć, że początek tego miesiąca okaże się próbą sił popytu i testem wypracowanych wsparć przez PLN_Index. Benchmark ten ma za sobą długoterminowy układ overlap a dzięki wbiciu się cen nad minima z 2016r. zachodzi możliwość zmiany trendu PLN w długim terminie. W grudniu 2016r. indeks ten także odbijał się z tych samych poziomów co obecnie, w wyniku czego WIG rozpoczął nową erę byka, dlatego też sytuacja na rynku walutowym stanowi obecnie jeden z ważniejszych argumentów za zakończeniem akcyjnej bessy nad Wisłą. Brakuje jeszcze wybicia wrześniowo-listopadowych ekstremów zrobionych w ubiegłym roku, niemniej tendencja na rynku FX stwarza nowe możliwości przed graczami z GPW.