Co prawda optymistyczne nastroje cały czas przeważały na rynku, ale zapał inwestorów do kupowania akcji nieco osłabł, co sprawiło, że główny indeks roztrwonił przewagę, kończąc dzień prawie 1 proc. na plusie. Krajowe wskaźniki poruszały się zgodnie z trendem obowiązującym na pozostałych europejskich rynkach akcji, na których inicjatywa należała do kupujących. Prym w tym gronie wiodły zachodnioeuropejskie parkiety. Najbardziej okazałe zwyżki indeksów, sięgające nawet ponad 2 proc., notowały giełdy w Madrycie i Mediolanie. Poprawa nastrojów na rynkach na to w dużej mierze efekt pozytywnych oczekiwań inwestorów związanych z ożywieniem gospodarek po wcześniejszych restrykcjach, choć cały czas sporo emocji budzą obawy związane z drugą falą koronawirusa na świecie. W Warszawie największym wzięciem cieszyły się przede wszystkim spółki z indeksu WIG20. Najbardziej okazałe zwyżki wypracowały walory spółek wydobywczych JSW i KGHM, wspierane rosnącymi cenami surowców. Na celowniku kupujących znalazły się też papiery banków, wracające do łask po piątkowej przecenie. Do kontynuacji pozytywnego trendu powróciły też notowania koncernów energetycznych. Na zwyżki nie załapały się jedynie akcje CD Projektu, PZU i Play. Kupujący byli też aktywni w segmencie mniejszych firm. Pozytywnie w tym gronie wyróżniał się Mercator, którego notowania poszybowały o 25 proc.¶