W środę polski rynek akcji był od rana poddawany wysokiej, podażowej presji. Najpierw jej źródłem był czynnik zagraniczny. Otóż mimo trwającego liczenia głosów, Donald Trump w swoim ulubionym, kontrowersyjnym stylu ogłosił, że wygrał wybory i zagroził, że jeśli po głosach korespondencyjnych okaże się co innego, to wybory skończą się w Sądzie Najwyższym. Prezydent USA już od dłuższego czasu mówił, że ten typ głosowania nie przypada mu do gustu, ale w środę dał temu szczególny wyraz, co spowodowało spadki na rynkach akcji, w tym na GPW. Najbardziej wrażliwy na czynniki zagraniczne WIG20 spadł do dziennego minimum na poziomie 1590 pkt. Przed południem próbował odrabiać straty, ale popyt hamowały nowe, rekordowe dane o zakażeniach i zgonach spowodowanych koronawirusem. W ciągu poprzedniej doby przybyły 24 692 przypadki, a zmarły aż 373 osoby. Na 14.00 zaplanowano konferencję Mateusza Morawieckiego, na której ogłosił kolejne obostrzenia, w tym m. in. zamknięcie placówek kultury i sklepów w galeriach handlowych. Te informacje uderzyły bezpośrednio w kursy akcji gigantów odzieżowych, jak LPP i CCC. Na plan dalszy zeszły odczyty usługowych PMI dla europejskich gospodarek, które w większości przypadków wypadły poniżej granicy 50 pkt, pokazując utrzymujący się wśród menedżerów pesymizm. Oczy inwestorów cały czas zwrócone były za ocean. I ku zaskoczeniu wielu, mimo wyborczej niepewności, S&P500 i Nasdaq Composita zaczęły od mocnych zwyżek. Gdy w Warszawie sesja dobiegała końca, ten pierwszy rósł o 2,8 proc., a drugi aż o 3,9 proc. Trudno wyjaśnić ten optymizm, ale pewne jest to, że udzielił się on innym rynkom. Dzięki temu WIG20 zakończył burzliwą, środową sesję zwyżką o 0,3 proc. do 1640 pkt. Na razie w listopadzie jest więc 3:0 dla byków, bo była to trzecia wzrostowa sesja z rzędu w wykonaniu tego indeksu. W jego portfelu ponad 4 proc. zyskały walory CD Projektu, Tauronu i Lotosu. Sporo wkład w ostateczny wynik sesji wniosło też Allegro, którego akcje podrożały o 3,5 proc. Ciężarem dla blue chips były PZU, Orlen i JSW, których walory potaniały odpowiednio o 3,1 proc., 4,1 proc. oraz 4,9 proc.

Mimo niesprzyjających czynników wewnętrznych, zwyżkami zakończyły się środę także średnie i małe spółki. Indeks mWIG40 wzrósł o 0,4 proc. W jego portfelu najwięcej zyskały walory Eurocash (+5,9 proc.), a najbardziej pod kreską był mBank (-4,9 proc.). Z kolei sWIG80 zyskał 0,5 proc. Liderem zwyżek wśród maluchów była spółka AB (+12,3 proc.), a liderem spadków Global Cosmed (-7,2 proc.). Jak na otoczenie, całkiem nieźle poradził sobie NewConnect. NCIndex spadł bowiem o symboliczne 0,01 proc. Największe obroty, sięgające 88,6 mln zł, odnotowano na walorach Inno-Gene, które podrożały o 8,7 proc.