WIG20 wystartował na zielono, sięgając poziomu 2007 pkt. Szybko jednak o sobie przypomniały niedźwiedzie, które w kilkanaście minut sprowadziły indeks dużych spółek poniżej czerwonej kreski. Jak na razie handel przebiega w zakresie nie wykraczającym poza poziomy ze środy. W szerszym horyzoncie WIG20 utrzymuje się pod górnym ograniczeniu trendu bocznego, które rysuje się w strefie 2010-2020 pkt. W przypadku kolejnego zwrotu można spodziewać się ruchu w okolice 1900 pkt. W gronie dużych spółek najlepiej sprawuje się dziś Mercator, zyskujący 3,5 proc. Po ponad 1 proc. zwyżkują LPP i PGNiG. Rośnie grono hamulcowych. W tej grupie najsłabiej zachowują się CD Projekt oraz JSW. W pierwszej godzinie akcje producenta "Cyberpunka 2077" przyciągają największą część obrotów.
Tymczasem po spokojnej sesji na Wall Street większość europejskich indeksów akcji świeci z rana na zielono, a WIG20 plasuje się na samym dole tabeli. Niemiecki DAX zyskuje 0,3 proc.
Na rynku walut obserwujemy istotne umocnienie złotego, do 3,83 zł za dolara i do 4,56 zł za euro. Przypomnijmy, że w środę miało miejsce posiedzenie RPP i zgodnie z przewidywaniami nie doszło do zmiany stopy procentowej. "RPP sygnalizuje, że poziom kursu złotego jest odpowiedni, ale zostawia sobie otwartą furtkę do interwencji. Protokół FOMC przypomniał o gołębiości Fedu, ale nie dostarczył interesujących wzmianek. Rynki finansowe pozostają w spokojnym dryfie w oczekiwaniu na znak do obrania kierunku. Dziś cotygodniowy raport o wnioskach o zasiłek dla bezrobotnych z USA i przemówienie Powella" - podsumowuje Konrad Białas z DM TMS Brokers.