Od początku czwartkowej sesji na GPW przeważały dobre nastroje. Inwestorzy ochłonęli po dość gwałtownej środzie, która przyniosła z jednej strony mocną przecenę banków, a z drugiej spadki rentowności (wzrost cen) obligacji skarbowych. Najwyraźniej część rynku uznała, że reakcja w środę była za silna. Przypomnijmy, że szacunki GUS dotyczące inflacji tylko nieznacznie odbiegały od prognoz analityków. Stąd też w czwartek zwyżki objęły cały sektor bankowy. Liderem tej grupy od rana było PKO BP, z ponad 2-proc. wzrostem. Od startu sesji zwyżkowała zdecydowana większość krajowych blue chips, a WIG20 przez pierwszą połowę sesji utrzymywał się w zakresie około 2225–2237 pkt. Po południu popyt zawalczył o przełamanie połowy czarnej świecy z poprzedniego dnia, czyli pierwszego punktu oporu, co poszło dość gładko. Do końca dnia popyt utrzymał znaczną przewagę, a WIG20 zdołał zamknąć sesję tuż przy maksimach. Pierwsza trójka składała się z CCC, KGHM oraz Allegro, które kontynuuje zwyżki po przełamaniu poziomu 60 zł za walor. Warto też odnotować, że walorami portalu handlowano najchętniej, natomiast łączne obroty sięgnęły około 1,3 mld zł, a więc jest to całkiem dobry wynik jak na okres wakacyjny. WIG20 po słabym występie w środę, w czwartek odrobił prawie całą stratę. Indeks krajowych blue chips był też jednym z najsilniejszych w Europie. Niemiecki DAX finiszował z wynikiem 0,45 proc., z kolei sesja na Wall Street zaczęła się od drobnej zwyżki S&P 500 i przeceny firm technologicznych (Nasdaq). ¶