Pierwszą godzinę środowego handlu WIG20 kończył w okolicach 2270 pkt, zyskując około 10 pkt. Wyglądało więc na to, że będziemy dziś obserwować kontynuację odreagowania, które rozpoczęło się we wtorek. Siły popytu jednak szybko się wyczerpały i kolejne godziny handlu przyniosły zejście WIG20 w okolice 2250-2260 pkt. Po południu indeks dużych spółek zniżkuje o 0,5 proc. Odbicie WIG20 zostało powstrzymane w rejonie pierwszych oporów, w okolicach dołków z września.
W gronie blue chips pogorszeniu uległy notowania Asseco Poland, Allegro oraz CD Projektu. Mocno pod kreską pozostają także Mercator oraz LPP. Słabość WIG20 związana jest z osłabieniem wśród banków. Również na innych giełdach w Europie nastroje w porównaniu z porankiem opadły. Niemiecki DAX jest około 0,66 proc. pod kreską, co oznacza jeden z najgorszych wyników na kontynencie. Notowania kontraktów na S&P500 wskazują na czerwone otwarcie na Wall Street.
Sporo dzieje się dziś na rynku walut. Zniżkuje kurs eurodolara, do 1,12. Złoty istotnie umacnia się do euro, do 4,68 zł. Dolar kosztuje 4,17 zł.