Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Na początku 2020 r. rentowność polskich obligacji dziesięcioletnich sięgała poniżej 1,2 proc. Tymczasem w maju tego roku przebiła 7 proc., sięgając poziomów sprzed kilkunastu lat. W ostatnich tygodniach sytuacja jest nieco spokojniejsza. W piątek po południu oprocentowanie papierów dziesięcioletnich wynosiło 6,71 proc. Do szczytu inflacji jeszcze nie dotarliśmy, natomiast w związku z obawami o kondycję gospodarki w kolejnych miesiącach rynek nieco studzi oczekiwania co do następnych podwyżek stóp w Polsce. Już w maju podwyżka dokonana przez RPP była niższa niż zakładał rynek. Podobnie w Stanach Zjednoczonych oprocentowanie papierów dziesięcioletnich cofnęło się z lokalnego szczytu w okolicach 3,20 proc. do około 2,72 proc.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Rynek funduszy w tym roku mocno rośnie, ale manna nie spada każdemu. Z giełdowych TFI niekwestionowanym liderem jest towarzystwo kierowane przez Sebastiana Buczka. Pozostałe trzy nie radzą sobie z utrzymaniem klientów przy funduszach.
Choć od razu trzeba zaznaczyć, że to przede wszystkim bankowe TFI przyciągają kapitał, przenoszony najczęściej z depozytów. Przypływ podnosi jednak wszystkie łodzie, a więc i giełdowego Quercusa, który bije rekordy wyceny.
W II kwartale największe giełdowe TFI wypracowało 12,8 mln zł zysku netto, bijąc o 10 proc. prognozy BM Pekao.
Bohaterami hossy w USA znów są przede wszystkim największe spółki technologiczne. Mniejsze przedsiębiorstwa radzą sobie dobrze w wielu krajach, ale nie w USA. To się może jednak wreszcie zmienić - twierdzą eksperci. Raczej nie wierzą w amerykańkie obligacje.
W lipcu padł rekord napływów do funduszy inwestycyjnych. Większość nowych wpłat powędrowała do produktów związanych z rynkami długu.
Największy na świecie, norweski państwowy fundusz emerytalny ma za sobą najlepszy kwartał od końca 2023 r. – stopa zwrotu sięgnęła 6,4 proc.