Ostatnie miesiące, w związku ze spodziewanymi podwyżkami stóp procentowych w USA, dla spółek technologicznych były bardzo trudne. Okazuje się jednak, że tematyczne fundusze nie mogą narzekać na brak inwestorów. Jak wynika z opracowania ekspertów Bloomberga, słynny fundusz spółek technologicznych ARK Innovation ETF, który w 2020 r. zyskał 152 proc., ostatnio przez cztery tygodnie z rzędu przyciągnął łącznie 850 mln dolarów wpłat netto (przy 13 mld dolarów aktywów), co dało mu 22. miejsce na liście najpopularniejszych ETF-ów, mimo 17-proc. przeceny.
Z drugiej strony, jak zwraca uwagę Reuters, inwestorzy kierujący się zasadą, że trend jest twoim przyjacielem, mogą czuć się zawiedzeni w związku z zachowaniem najmodniejszych funduszy giełdowych podczas ostatniej hossy, bo wiele z nich ponosi teraz ciężkie straty. Jak czytamy, flagowy fundusz ARK Innovation ETF firmy Cathie Wood, z założenia inwestujący w firmy zmieniające świat, od szczytu w lutym 2021 r., przy aktywach ponad 28 mld dolarów, skurczył się o mniej więcej połowę. Według firmy Morningstar analizującej rynek funduszy, ponad 60 proc. z 700 tematycznych funduszy ETF notowanych na całym świecie zostało uruchomionych po styczniu 2020 r. w związku ze znaczącym wzrostem apetytów na inwestycje w spółki technologiczne na fali pandemicznych restrykcji. Chodziło m.in. o spółki napędzające transformację energetyczną, gospodarkę cyfrową czy bezpieczeństwo cybernetyczne. Z opracowania Reutersa wynika, że w okresie 12 miesięcy fundusze ETF oparte na czterech głównych tzw. tematach inwestycyjnych, które przyciągnęły najwięcej pieniędzy w 2020 i 2021 r., straciły co najmniej 25 proc. w porównaniu z dwucyfrowym wzrostem indeksu światowych akcji MSCI. Tylko jeden z funduszy ETF osiągnął lepsze wyniki niż S&P 500 w ciągu ostatnich trzech lat. Jak zwracają uwagę eksperci, tematyczne ETF-y często koncentrują się na najbardziej rozgrzanych częściach rynku. paan